Trwa ładowanie...

Akcja ratunkowa GOPR-u na Babiej Górze. "Ręce opadają"

Ratownicy z grupy beskidzkiej GOPR opublikowali na Facebooku zdjęcia z ostatniej akcji ratunkowej. Tym razem szli z pomocą czterem turystom, którzy znajdowali się w stanie hipotermii i mieli odmrożone kończyny. "Proszą i apelują o rozwagę, a wielcy turyści i tak robią swoje" - komentują internauci.

Babia Góra zimą - widok z Hali MiziowejBabia Góra zimą - widok z Hali MiziowejŹródło: Wikimedia Commons, fot: Pudelek
d3nsxfy
d3nsxfy

Ratownicy w czwartek, 9 kwietnia ok. godziny 15:30 dostali zgłoszenie o 4 osobach, które znajdują się w okolicy Gówniaka i ze względu na nagłą zmianę warunków atmosferycznych nie są w stanie zejść o własnych siłach na Przełęcz Krowiarki. W stronę turystów wyruszyli ratownicy dyżurni z Markowych Szczawin.

W akcji brało udział 13 ratowników

"Poszkodowani znajdowali się w hipotermii z odmrożeniami kończyn górnych i dolnych I stopnia. W chwili dotarcia oraz zabezpieczenia termicznego i medycznego byli w stanie samodzielnie się poruszać. Na wypadek pogorszenia ich stanu w trakcie zejścia i konieczności transportu, ratownicy decydują się zadysponować wsparcie - do ratowników Sekcji Babiogórskiej wysłano sms o prowadzonych działaniach ratunkowych" - czytamy w poście udostępnionym na Facebooku przed grupę beskidzką GOPR.

Ratownicy nawigowali poszkodowanych w trudnych warunkach oraz torowali drogę w głębokim śniegu. Ostatni odcinek trasy powrotnej turyści pokonali skuterem. O godzinie 18:00 wszyscy zostali bezpiecznie ewakuowani na Przełęcz Krowiarki. W działaniach ratowniczych udział brało łącznie 13 ratowników.

d3nsxfy

Idąc w góry warto być przygotowanym

"Apelujemy o planowanie tras górskich wycieczek adekwatnie do możliwości własnych oraz osób, z którymi decydujemy się na wyjście w góry. Przypominamy również o właściwym przygotowaniu, ubiorze, wyposażeniu plecaka i sprawdzeniu aktualnych prognoz pogody. Wyruszając na szlak, zadbajcie o baterię w telefonie i koniecznie zainstalujcie aplikację Ratunek" - czytamy w udostępnionym poście.

"Ile kosztowała cała akcja GOPR? Proszę o wystawienie rachunku za uratowanie życia, bo ostrzeżenia nie docierają do osób nieodpowiedzialnych za swoją głupotę" - komentują internauci. "Ręce opadają" - czytamy w komentarzach pod zamieszczonym postem. "Proszą i apelują o rozwagę, a wielcy turyści i tak robią swoje" - podsumowała internautka.

Najbardziej zdradliwa góra w Polsce

Babia Góra uznawana jest za najbardziej nieprzewidywalną w Polsce. Ze względu na zmienne warunki pogodowe nazywana jest często Matką Niepogód czy Kapryśnicą. Na dodatek charakterystyczny dla Diablaka jest bardzo silny wiatr. Spowodowane jest to tym, że Babia przewyższa sąsiednie szczyty o kilkaset metrów, nie ma w okolicy wzniesień porównywalnej wysokości.
Te wszystkie czynniki powodują, że nawet latem Babia może okazać się bardzo zdradliwa – na szczyt wyruszymy w piękną pogodę, a na górze spotka nas prawdziwy armagedon. Zimą jest jeszcze gorzej - zdarzają się tu koszmarne śnieżyce, na dodatek często występuje wysokie zagrożenie lawinowe.

Źródło: "GOPR Beskidy"

d3nsxfy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3nsxfy