Państwo Środka słynie z bycia naj - buduje największe dworce kolejowe, najdłuższe i najwyższe wiszące mosty na świecie, niezwykłe podziemne hotele czy najnowocześniejsze miasta widma. Chiny lubią zadziwiać świat najróżniejszymi pomysłami czy atrakcjami. Jednym z takich miejsc jest Imperium Karłów - najbardziej szokujący park rozrywki na świecie. Poznajcie bliżej to miejsce!
Państwo Środka słynie z bycia "naj" - buduje największe dworce kolejowe, najdłuższe i najwyższe wiszące mosty na świecie, niezwykłe podziemne hotele czynajnowocześniejsze miasta widma. Chiny lubią zadziwiać świat najróżniejszymi pomysłami czy atrakcjami. Jednym z takich miejsc jest Imperium Karłów - najbardziej szokujący park rozrywki na świecie. Poznajcie bliżej to miejsce!
pw/at
Ludzkie zoo
Rozbrzmiewająca na całą okolicę muzyka techno czy niesprzyjająca pogoda nie przeszkadza ponad 400 turystom dziennie w zwiedzaniu egzotycznego ludzkiego zoo. Brzmi szokująco? Właśnie tym jest chińskie Imperium Karłów położone około 40 km na południowy zachód od Kunming. Wszyscy, bez wyjątku zapatrzeni są w scenę, na której dzień w dzień odbywają się występy liliputów przebranych za średniowiecznych żołnierzy, kucharzy czy nawet motyle.
Ludzkie zoo
Tu największą atrakcją jest około setka karłów, których wzrost nie przekracza 1,3 metra. Pokazy odbywają się 2 razy dziennie powitaniem ubranego w żółte szaty Króla Karłów. „Proszę powitać króla malutkich ludzi” – po tym stwierdzeniu rozpoczyna się show.
Ludzkie zoo
Karły wylewające się na scenę w kolorowych przebraniach wyglądają jakby były wyjęte wprost z kreskówki. Ich codziennym zajęciem jest zabawianie w różnoraki sposób żądnej rozrywek gawiedzi. Jedni śpiewają, inni gotują, a jeszcze inni nawet tańczą breakdance.
Ludzkie zoo
Od momentu, gdy Imperium Karłów zostało otwarte w 2010 roku, emocje z nim związane nie opadają. Prócz setek turystów odwiedzających ten zakątek Chin przyjeżdża tu także wielu dziennikarzy, chcących dowiedzieć się, skąd pomysł na tak nietypowy park rozrywki.
Ludzkie zoo
Na pytania zazwyczaj stara się odpowiadać nie będący karłem manager lunaparku - Wu Wei. Nie widzi on nic złego w całym przedsięwzięciu. Tłumaczy, że wszystkie pracujące tu karły są pełnoletnie i przebywają w Imperium z własnej, nieprzymuszonej woli. Do tego całkiem nieźle zarabiają.
Ludzkie zoo
Każdy z liliputów zarabia 147 dolarów miesięcznie - więcej niż absolwenci Uniwersytetu w Kunming. Ponadto mają zapewnione wyżywienie i darmowe zakwaterowanie w małych domkach – grzybach. "Wielu ludziom takim jak my niezmiernie trudno jest znaleźć pracę" – komentuje Xiaoxiao, jedna z pracownic parku. "Na zewnątrz jeste śmy różnie postrzegani, a w Imperium Karłów życie jest naprawdę niezłe!” – dodaje Xiaoxiao.
Ludzkie zoo
Imperium Karłów wywołuje oburzenie tylko wśród innych kultur. W Chinach uważane jest za zupełnie normalną rzecz i nikogo nie dziwi, że karły uczciwie pracują i zarabiają na swoje utrzymanie. A wy jakie macie zdanie na ten temat? Uważacie, że taki lunapark to ludzkie zoo, a może zgadzacie się z opinią managera parku? Czekamy na wasze maile pod adresem miasta@serwis.wp.pl+'?' ).
pw/at