Kolejne dziecko urodzone w chmurach. Chłopiec do końca życia będzie latał za darmo
Zakup biletów lotniczych to jeden z najdroższych elementów podróżowania. Ale są ludzie, którzy zyskali przywilej latania po świecie za darmo. Wśród nich znajduje się m.in. malec, który niedawno urodził się na pokładzie samolotu Jet Airways. Nie jest to jedyny przypadek, gdy linie lotnicze postanowiły uhonorować nadprogramowego pasażera w taki sposób.
Sława i wymierne korzyści finansowe – to wszystko już na samym starcie stało się udziałem maleńkiego pasażera, który przyszedł na świat na pokładzie samolotu Jet Airways lecącego z Ad-Dammam (Arabia Saudyjska) do Koczinu (Indie). Jak wyjaśniła załoga maszyny, podczas zaplanowanego na 5 godzin rejsu wszystko działo się błyskawicznie. Gdy Boeing 737 znajdował się na wysokości 10,7 tys. m, rozpoczęła się akcja porodowa. Aby rodząca kobieta mogła jak najszybciej znaleźć się w rękach lekarzy, podjęto decyzję o przekierowaniu lotu do Bombaju. Szybko okazało się, że czasu jest zbyt mało także na dotarcie do indyjskiej metropolii. W związku z tym wyzwania przyjęcia dziecka na świat podjął się personel pokładowy.
Na szczęście załoga lotu 9W 569 spisała się na medal. Jak przyznało szefostwo linii lotniczych Jet Airways, pracownicy pokładowi przygotowani są nie tylko do udzielania pierwszej pomocy medycznej, ratowania życia, ale także – na wszelki wypadek – do przyjmowania porodów. Po wylądowaniu samolotu świeżo upieczona mama i jej dziecko zostali odwiezieni do szpitala. Ich stan został określony jako bardzo dobry.
Operator, który ma swoją siedzibę w Bombaju, postanowił upamiętnić to niezwykłe wydarzenie, nie tylko przygotowując w imieniu dziecka okolicznościowy list do ojca chłopca, ale obdarował malca również voucherem uprawniającym do darmowych przelotów liniami Jet Airways do końca życia. Warto dodać, że samoloty Jet Airways oferują przeloty do wielu portów lotniczych w Indiach, ale również do innych dużych miast w Azji, a także w Ameryce Północnej i Europie. Oznacza to, że świat właściwie leży u stóp chłopczyka.
"Drogi tato, jestem pewien, że nie mogłeś wyprosić lepszego podarunku na Dzień Ojca" - takimi słowami rozpoczyna się liścik przygotowany przez pracowników linii, którzy w imieniu malca pozwolili sobie skierować kilka słów do rodzica. "Dziękuję mamie za jej niezłomnego ducha oraz załodze pokładowej za jej najlepsze starania, gdy pomagali mi przyjść na świat. Dziękuję w końcu także liniom Jet Airways za to, że dały mi możliwość podróżowania do końca życia za darmo" - brzmi wiadomość, która została opublikowana m.in. na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Linie Jet Airways zdecydowały się w ten sposób wykorzystać potencjał marketingowy wydarzenia, jakim było przyjście na świat dziecka na pokładzie samolotu, co nie jest oczywiście sytuacją częstą, ale nie jest też przypadkiem odosobnionym. Malec, który urodził się w trakcie lotu z Arabii Saudyjskiej do Indii, nie jest też pierwszym, który został obdarowany przez linie lotnicze możliwością odbywania darmowych podróży do końca życia. Zdarza się jednak, że w tym wypadku linie lotnicze bywają czasami powściągliwe – nie zawsze narodziny na pokładzie samolotu danego operatora są równoważne z darmowym biletem na wszystkie przeloty do końca życia. Ale wyjątki, jak widać, są potwierdzeniem reguły.
Wśród dzieci, które linie lotnicze zdecydowały się uhonorować w wyjątkowy sposób, znajduje się też malec, którego mama urodziła w zeszłym roku podczas podróży samolotem libijskich linii Buraq Air. Kierujący firmy długo się nie zastanawiali i również przyznali chłopcu dożywotnie prawo do bezpłatnych przelotów.
Również w ubiegłym roku na pokładzie samolotu linii Cebu Pacific, lecącego z Dubaju do Manili, na świat przyszła dziewczynka o imieniu Haven. Firma zdecydowała się jej podarować na pamiątkę milion mil, które będzie mogła wykorzystać w przyszłości.
Od samolotu wolisz auto? Sprawdź, jak bezpiecznie przewozić dziecko samochodem
Zdarza się, że linie lotnicze decydują się na jeszcze inne gesty, choć nie zawsze tak hojne. Pochodząca z Wielkiej Brytanii Shona Owen urodziła się, gdy jej mama wracała z Ghany do ojczyzny samolotem linii British Airways. Dziś dziewczyna ma 26 lat, a gdy wchodziła w dorosłość, otrzymała od popularnego przewoźnika dwa bilety, które mogła wykorzystać na dowolnej trasie oferowanej przez operatora z Wysp.
Prawdziwe szczęście miała natomiast Dararasami Thongcharoen z Tajlandii, która urodziła się 6 września 1995 r. na pokładzie samolotu linii Thai Airways. Dziewczynka, ochrzczona mianem "córki linii Thai Airways", otrzymała nie tylko voucher uprawniający ją do bezpłatnych przelotów na całym świecie. Dodatkowo przewoźnik obiecał, że pokryje koszty jej wykształcenia. Wszak o własne dzieci trzeba dbać.
Wśród linii lotniczych, które szczęśliwców urodzonych na pokładach swoich maszyn obdarowują darmowymi przelotami do końca życia, znajdują się też m.in.: Asia Pacific Airlines i AirAsia i Polar Airlines.