Trwa ładowanie...

Mazury pełne turystów. Na jeziorze Tałty doszło do tragicznego wypadku

Choć wakacje jeszcze przed nami, to na mazurskich jeziorach już sporo się dzieje, a służby mają pełne ręce roboty. Na Bełdanach motorówka wpłynęła w żaglówkę, a na Tałtach zatonęła motorówka. Ratownicy wyruszali też do akcji wynikających z braku rozsądku.

Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (zdjęcie ilustracyjne) Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (zdjęcie ilustracyjne) Źródło: PAP, fot: Tomasz Waszczuk
d26qsmh
d26qsmh

Długi weekend nad mazurskimi jeziorami spędza bardzo wielu żeglarzy. W niektórych portach wieczorami brakuje nawet miejsc do zacumowania. Niestety, dla ratowników to wyjątkowo pracowity czas, a wakacje dopiero przed nami.

Tragiczny dzień na Mazurach

Przed południem na jeziorze Bełdany łódź motorowa wpłynęła w żaglówkę. W efekcie kilka osób trafiło do szpitala. - Kolizja na wodzie będzie teraz wyjaśniana przez policję - poinformował PAP Rafał Jackowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

Do najtragiczniejszego wypadku doszło na jeziorze Tałty koło Mikołajek. Wywróciła się tam motorówka z siedmioma osobami na pokładzie, utonęła jedna z nich - ośmioletnia dziewczynka, która była na łodzi pod opieką mamy. Nurkowie znaleźli jej ciało w kabinie zatopionej motorówki.

d26qsmh

- Pasażerowie motorówki pochodzili z Warszawy i woj. mazowieckiego, jedna osoba z woj. łódzkiego i jedna z woj. dolnośląskiego - powiedziała w rozmowie z PAP Paulina Karo z policji w Mrągowie. Jak dodała, teraz pod nadzorem prokuratora będzie prowadzone w tej sprawie śledztwo. Wyjaśniana będzie m.in. kwestia tego, czy załoganci mieli na sobie kamizelki ratunkowe.

Pracowita sobota ratowników

Policjanci i ratownicy wyruszali na Mazurach także do innych akcji, które na szczęście kończyły się dobrze, ale wynikały z braku rozsądku.

Po jeziorze Kisajno dryfował wieczorem pusty rower wodny. - Świadkowie zaalarmowali służby, zaczęła się akcja. Rower faktycznie dryfował, były na nim ubrania. Tyle, że pływające nim panie bawiły się na łodzi motorowej obok - podał PAP dyżurny MOPR Mariusz Raubo.

Co więcej, ratownicy wypłynęli też do pontonu, który miał dryfować po Niegocinie. Gdy dotarli na miejsce, okazało się, że w pontonie są ludzie.Leżeli w pontonie i nie było ich widać, dlatego świadkowie zaalarmowali ratowników.

d26qsmh

Z kolei w okolicach Nowego Miasta Lubawskiego policjanci szukali mężczyzny, który pływał z psami w jeziorze. - Nagle ludzie zauważyli, że pies pływa sam, bez człowieka. Policjanci pojechali na miejsce. Okazało się, że właściciel psa siedzi już na brzegu, a pies kapie się sam, bo się urwał ze smyczy i dobrze się bawił. Na szczęście w tym wypadku nic złego się nie stało - powiedział Jackowski.

MOPR apeluje

Na niedzielę 19 czerwca synoptycy zapowiadają na Mazurach upały, temperatura powietrza może przekroczyć 30 st. C.

d26qsmh

Ratownicy MOPR apelują do żeglarzy o rozsądek, zwłaszcza o to, by nagrzane słońcem osoby nie wskakiwały do wody bez wcześniejszego ochłodzenia ciała. Grozi to szokiem termicznym. Warto przypomnieć, że woda w mazurskich jeziorach ma średnio dopiero 17 st. C.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

"Halo Polacy". Najdziwniejsze dania kuchni wietnamskiej. "Część szokuje nawet Wietnamczyków"

d26qsmh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d26qsmh