Norylsk - najbardziej depresyjne miasto w Rosji
Wiele osób zadałoby sobie pytanie, po co ktoś chciałby osiedlać się w miejscu, gdzie panują tak wyjątkowo niesprzyjające warunki. Tymczasem Norylsk jest największym miastem z najdalej wysuniętych na północ i ostatnim, jakie spotkamy w drodze do Arktyki. Tamtejsza aglomeracja liczy ponad ćwierć miliona osób. Jak wiemy, ludzie potrafią przystosować się do życia na niemal każdym skrawku naszej planety. W tym przypadku człowiek nie szukał na północy Rosji schronienia. Był to projekt komunistów, którym przyświecał ambitny plan, aby "zmienić Syberię w kraj wysokiej kultury". Jednak prawda jest taka, że twórcy Norylska nie myśleli o ludziach. Najważniejsze były niezwykle bogate w złoża mineralne tereny.