„Pikantny Meksyk”, „Tajlandia w negliżu”, „Gorączka Kenii”, „Kambodża bez cenzury” – oto menu biur podróży specjalizujących się w seksturystyce. W karcie, oprócz tak egzotycznych krajów jak Sri Lanka czy Filipiny, znaleźć można Polskę, Niemcy i Węgry.