Roczny urlop? To możliwe!

Kto z nas nie zna uczucia żalu i goryczy, kiedy uświadamiamy sobie, że tegoroczny urlop mamy już za sobą. Po powrocie do domu czeka nas tylko smętne rozpakowywanie walizek, wkładanie nowych zdjęć do albumu i ponowne, czasem niełatwe, wdrażanie się w rutynowy i męczący rytm pracy.

A gdyby nasze wakacje trwały dłużej? Zamiast pośpiesznego zwiedzania zabytków starego Kairu, moglibyśmy spokojnie wędrować po krajach Afryki Północnej, leniwie paląc sziszę. Zamiast siedmiu dni łapczywego wykorzystywania każdej minuty na bułgarskiej plaży, włóczylibyśmy się po kolorowych cerkwiach i urokliwych winnicach, rozkoszując się miejscowym nastrojem. Moglibyśmy naparwdę podróżować.

To, co powszechne staje się na zachodzie, osiągalne jest już w Polsce. Mowa o sabbatical, czyli rocznym płatnym urlopie dla wypalonych zawodowo.

Idea takich urlopów wniknęła w politykę korporacji ze środowiska akademickiego. W Stanach Zjednoczonych już w XIX wieku uczelnie wyższe oferowały swoim praconikom długi płatny odpoczynek np. w celach badawczych. W naszym kraju tą możliwością mogą cieszyć się pracownicy takich firm jak Ernst & Young, IBM, Pricewaterhouse-Coopers czy McDonald's. Warunkiem korzystania z takiej przyjemności jest odpowiednia liczba lat przepracowanych w firmie. Wydawać się może, że dla zdecydowanej większości Polaków sabbatical jest całkowicie nieosiągalny. Specjaliści twierdzą jednak, że należy uzbroić się w cierpliwość. Coraz więcej pracodawców, również w Polsce, dostrzega pozytywne strony wysyłania zmęczonych, ale wartościowych pracowników na roczne urlopu, mające na celu poprawienie ich wydajności, kreatywności, umiejętności, nastroju i zdrowia. Wg danych Dziennik Gazeta Prawna w Stanach Zjednoczonych na długi urlop może wybrać się pracownik już co piątego przedsiębiorstwa. Najczęściej na taką bonifikatę ze strony
szefa liczą pracujący na wysokich, dobrze płatnych stanowiskach, czyli grupa, której kolejne podwyżki nie motywują tak bardzo, natomiast brak czasu wolnego jest ich największą bolączką. Coraz więcej znawców HR uważa, że to znakomity sposób na zdobycie zadowolonej i lojalnej kadry.

Wszystkim tym, którym roczne wyrwanie się z szarego i uporzątkowanego świata obowiązków, zobowiązań i codziennych rytuałów wydaje się abstrakcją, polecam Blog Rodziny Mroczyńskich. Ania i Wojtek wraz z dwójką dzieci, przemierzają świat od lutego tego roku, a koniec podróży planują na luty 2012. Podczas urlopu biorą udział w amerykańskim rodeo, piją soki ze świezych egzotycznych owoców w Gwatemalii, obserwują niedzwiedzie w Kanadzie, uczą się hiszpańskiego, a jakby tego było mało, pełnią rolę nauczycieli dla swoich dzieci, które pilnie realizują program szkoły podstawowej.

Rodzinie Mroczyńskich życzymy szczęśliwej i bezpiecznej podrózy, z nadzieją czekając na spopularyzowanie ideii sabbatical w Polsce.

Blanka Rogowska

Źródło: TTG