Do groźnego wypadku lotniczego doszło w USA, w słynnym Miami na Florydzie. Helikopter wpadł do oceanu tuż przy plaży pełnej turystów. Maszyna spadła dosłownie kilka metrów od kąpiących się ludzi.
Lot z dolnego Manhattanu na największe nowojorskie lotnisko JFK ma trwać około ośmiu minut, co może być zbawienne dla zapracowanych rekinów finansowych tej dzielnicy, których stać będzie na taką przyjemność. Są jednak ograniczenia.
Lista kontuzji, jakie zdarzają się miłośnikom zimowych sportów jest bardzo długa. Z analizy danych wynika, że narciarze najczęściej ulegają wypadkom w drugim dniu wyjazdu, na stokach we Włoszech, Austrii oraz Francji.
W okolicach gór Sokolich doszło do wypadku. Mężczyzna spadł z 12 metrów i doznał licznych obrażeń, a w tym otwartego złamania kończyny. Do akcji zostały natychmiast wysłane dwa zespoły ratowników oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ratownicy TOPR-u pokazali zdjęcia z wczorajszej akcji ratunkowej. Internauci są pod wrażeniem zarówno umiejętności ratowników, jak i fotografa, który zrobił tak niesamowite zdjęcia. To się nazywa profesjonalizm.
Uber od kilku miesięcy udowadnia, że jest firmą elastyczną. Najpierw wprowadził w Turcji łodzie, następnie motorówki w Chorwacji, a potem riksze w Indiach. Teraz chwali się kolejną usługą. Pasażerowie w Polsce będą mieć możliwość zamówienia helikoptera i to w bardzo korzystnej cenie.