Jest takie miejsce, gdzie daktyle je się garściami, a wielbłądy spacerują samotnie niczym dachowe koty. Gdzie czas płynie od jednej kawy do drugiej, a arabskie kobiety tańczą do rana przy europejskiej muzyce. To Tunezja – kraj bezwstydnej Sahary i palmowych gajów. Bajecznej ceramiki ręcznie malowanej i najpiękniejszych na świecie drzwi. Drzwi do turystycznego raju. Tę niezwykłą krainę poznawaliśmy wspólnie ze STANISŁAWEM KARPIELEM-BUŁECKĄ.