TVP ostatnio słynie z licznych wpadek. W czwartkowych "Wiadomościach" także nie obyło się bez pomyłki. Jak informuje nasz czytelnik poprzez dziejesie.wp.pl, 4 marca materiał informacyjny o ataku afgańskiego nożownika w Szwecji został zilustrowany ujęciami ze stolicy i największego miasta Irlandii - Dublina.
31-latek postanowił jako środek podróży wybrać samolot, a konkretnie tanie linie lotnicze. Formularz rezerwacji wypełnił za pomocą telefonu komórkowego. To był błąd, za który musiał słono zapłacić.
Amerykańskie linie lotnicze zaliczyły kolejną wpadkę. Pies, który towarzyszył rodzinie, podróżował w luku bagażowym. Problem tym, że zamiast polecieć z opiekunami z Oregonu do Kansas, wylądował w Japonii.
Starsza, poruszająca się na wózku inwalidzkim kobieta miała polecieć do Londynu. Zamiast tego spędziła cały dzień na terenie portu lotniczego, nie wzbudzając niczyjego zainteresowania
Ile to już razy słyszeliśmy historię o tym, jak to kierowców, turystów czy innych podróżnych GPS sprowadził na manowce. Tym razem historia dotyczy nie jednej osoby, a całej masy. Tłumu turystów żądnych przygód. A wszystko przez błąd w Google Maps.