Trwa ładowanie...

Złodzieje na Bali. Złapano ich na gorącym uczynku

Nocując w hotelach często natrafiamy na przedmioty, które możemy bezproblemowo zabrać. Należą do nich choćby mydło czy jednorazowe kapcie, które są wpisane w straty hotelu. Jednak przebywający na Bali indyjscy turyści posunęli się o wiele dalej.

Złodzieje na Bali. Złapano ich na gorącym uczynkuŹródło: Youtube.com
d4jnnmv
d4jnnmv

Dziewięciu wczasowiczów z Indii spędziło trzy dni w pięciogwiazdkowym hotelu w indonezyjskim mieście Sukawati. Gdy się z niego wymeldowali, obsługa zorientowała się, że z pokojów, w których przebywali goście, zniknęło kilka rzeczy. Od razu zawiadomiono policję.

Zuchwali turyści znajdowali się już w taksówce, ale pracownicy hotelu wraz z funkcjonariuszami przeszukali ich bagaże. Pośród rzeczy, których właścicielami byli obywatele Indii znalazły się też te, które należały do hotelu, takie jak ręczniki, dozowniki na mydło czy ozdobne koszyki łazienkowe. Prócz tego złodzieje połakomili się także na telefon, suszarkę do włosów oraz wieszaki.

Urlopowicze wydawali się być naprawdę zawstydzeni zaistniałą sytuacją. Przepraszali i oferowali zapłatę za zabrane przedmioty. Jednak przedstawiciele hotelu mówili jasno, że nie chodzi o pieniądze – "To po prostu brak szacunku. Przyjeżdżacie na Bali i kradniecie. Zero szacunku".

Policja poinformowała, że jeden z gości zwrócił wszystkie zabrane przedmioty i zapłacił za te, których nie udało się znaleźć. W związku z tym turystom nie postawiono żadnych zarzutów i mogli wrócić do domu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d4jnnmv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jnnmv