Zorza polarna nad Bałtykiem. Niezwykłe zdjęcia
Czy zorza polarna może być widoczna z Polski? Tak! Szczęśliwcy mieli okazję zobaczyć to niezwykłe zjawisko w miniony weekend na Bałtykiem. I choć nie była tak spektakularna jak zapowiadano, to media społecznościowe zalała fala niezwykłych zdjęć.
W nocy z 30 na 31 października na wybrzeżu morza Bałtyckiego można było zaobserwować zorzę polarną. Zjawisko było idealnie widoczne na niebie w Skandynawii i Rosji, ale z północy Polski także można było je dostrzec.
Zorza polarna widoczna z Polski
Mieszkańcy wybrzeża i turyści, którzy w weekend przebywali akurat w nadmorskich miejscowościach mogą mówić o prawdziwym szczęściu. Tej nocy mieli możliwość oglądania kolorowego spektaklu świateł na niebie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zorza polarna pojawiła się nad Bałtykiem na północ od naszego kraju i była widoczna m.in. z Rewy, Jastarni czy Władysławowa.
Czytaj także: Czarna dziura w Google Maps. Tajemnica rozwiązana
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia ukazujące to zjawisko. I choć nie było tak spektakularne, jak na Islandii czy w Norwegii, to i tak robiło wrażenie.
"Wczorajsza zorza trochę nie dopisała. Miał być duży koronalny wyrzut masy ze Słońca (CME), ale trochę zwolnił lub ominął Ziemię i nie było "fajerwerków". Udało mi się w Rewie sfotografować słabą zorzę, widoczną tylko przy długim naświetlaniu" - napisał na Facebooku Adam Kumiszcza, który pochwalił się zdjęciami zorzy zrobionymi w Rewie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"Wciąż pamiętam zorzę z 2015 roku w tym samym miejscu (Rewa), świetnie widoczną nawet gołym okiem. Mam nadzieję, że jeszcze się to powtórzy" - dodał fotograf. Fakt, w 2015 r. zorza nad Polską była idealna i mieniła się różnymi odcieniami zieleni.
Jak podkreślają osoby, które widziały zorzę w weekend, choć był to środek nocy, to niebo zrobiło się jasne i miejscami delikatnie kolorowe.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Co ciekawe, zorzę widziano też na Mazurach. "Subtelna zorza polarna pojawiła się wczoraj (30 października - dop. red.) na chwilę, ale nie było to to, na co właściwie czekaliśmy" - napisali na FB Mazurscy Łowcy Burz.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zorza warta każdego wysiłku
Miłośnik astrofotografii Piotr Majewski, autor kanału Radio-teleskop.pl w serwisie YouTube, wyjaśnił w rozmowie z PAP, że zorza jest zjawiskiem zdarzającym się w Polsce najwyżej raz na kilka lat.
"Każdy stopień szerokości geograficznej może mieć znaczenie dla powodzenia tej obserwacji" - podkreślił. Wyjaśnił, że najlepiej obserwować niebo na północy Polski oraz z dala od wielkich miast, których światła powodują "zanieczyszczenie" nieba. Jak przyznaje, próby obserwowania zorzy są jednak godne podjęcia wysiłku, ponieważ jest to niezwykłe zjawisko.
"To przeżycie dojmujące, widzimy coś, co wygląda jak tańczące draperie, firany. Podobne kształty pojawiają się na niebie i jak gdyby w zwolnionym tempie powiewają na wietrze" - powiedział autor licznych fotografii zjawisk astronomicznych.
Źródło: Facebook/PAP