12 wielbłądów zdyskwalifikowanych na konkursie piękności. Powód: BOTOKS
Piękno to bardzo nieścisła kategoria estetyki. "De gustibus non est disputandum" ("o gustach się nie dyskutuje) mówi łacińskie przysłowie, które jak większość łacińskich przysłów - wciąż jest aktualne. Tam gdzie Europejczycy mogą w ogóle nie dostrzegać uroku, dostrzegą je ludzie z innych kultur. Świetnym przykładem takich różnic jest coroczny konkurs piękności... wielbłądów w Arabii Saudyjskiej. Sam konkurs nie szokuje. Ale oszustwa podczas wyborów wielbłądziej miss owszem.
Aż 12 wielbłądów zostało zdyskwalifikowanych w corocznym konkursie piękności organizowanym w ramach "Festiwalu Wielbłądów" w okolicach stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadu.
W formularzach dla uczestników zawarte są szczegółowe warunki udziału w konkursie. Właściciele sympatycznych "garbusów" są w pełni świadomi, że „wielbłądy, którym podano niedozwolone substancje, ogolono, bądź przefarbowano jakiekolwiek części ciała, zostaną zdyskwalifikowane".
Niestety w przypadku powyższej dwunastki złamano ten przepis. Okazało się, że zwierzęta korzystały... z botoksu.
Poza konkursem piękności, na festiwalu organizowane są także inne formy rywalizacji tych zwierząt, m.in. wyścigi, konkurs posłuszeństwa, konkurs na najlepszą wielbłądzią fryzurę czy najlepsze zdjęcie wielbłąda.
Szef jury wielbłądziego show, Fawzan al-Madi, tłumaczy dlaczego właśnie te zwierzęta cieszą się tak dużą czcią - Wielbłąd to symbol Arabii Saudyjskiej - mówi - Kiedyś dbaliśmy o te zwierzęta z konieczności, dziś robimy to dla rozrywki.
Źródło: Daily Mail