Trwa ładowanie...

Afera w Egipcie. Zobacz, co turystka zrobiła w Luksorze

Fala oburzenia przelała się przez egipskie media społecznościowe. Turystka z Chin zabawiła się w konserwatora zabytków Świątyni Luksorskiej. Co gorsza, wszystko działo się w obecności i za zgodą technika specjalizującego się w renowacji inskrypcji jednego z najcenniejszych zabytków starożytnego Egiptu. społecznościowych.

Turystka przesadziła?Turystka przesadziła?Źródło: Hurghada24.pl
drhhc72
drhhc72

Jak przekazały władze Świątyni Narodzin Amnona turyści bardzo często (za drobną opłatą) proszą konserwatorów zabytku o robienie zdjęć czy filmów podczas których udają, że symbolicznie uczestniczą w pracach restauratorskich lub wykopaliskowych.

Na wszystko pozwolił technik

Tym razem (widocznie opłata była wyższa) turystka po prostu wzięła do ręki pędzel oraz niezidentyfikowaną substancję i sama zaczęła "odnawiać" inskrypcje. Pomagał jej technik specjalizujący się w pracach konserwatorskich w świątyni.

"Odnawiając" zabytki powstałe ponad 3400 lat temu oboje wyglądali na bardzo zadowolonych z siebie i z tego, co robią. To przelało czarę goryczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłumy w Gdyni. "To był niezły odlot"

Egipcjanie są w szoku i żądają ukarania turystki z Chin twierdząc, że "taki czyn jest wyrazem braku szacunku dla ich cywilizacji".

drhhc72

Niewinny żart, ogromne konsekwencje

Kierownik Wydziału Renowacji Zabytków na Uniwersytecie South Valley dr Al Ashmawi powiedział wprost, że ten niby niewinny "żart" może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa dziedzictwa kulturowego Egiptu.

- Materiały z których powstały artefakty, takie jak wapień, czy granit są bardzo wrażliwe. Kontakt z nimi przez przypadkowe osoby może powodować zabrudzenie ich powierzchni na skutek brudu i naturalnych olejków z rąk - stwierdził Ashmawi w wywiadzie dla portalu akhbarelyom i dodał, że "takie zachowania mogą prowadzić do zamazania drobnych szczegółów i napisów na artefaktach, których nie można już będzie odtworzyć. Po tym incydencie trzeba będzie zwrócić szczególną uwagę, by do podobnych zdarzeń już nigdy nie doszło".

Zachowanie samozwańczej konserwatorki egipskich zabytków oraz technika, który jej na to pozwolił będzie miało swoje konsekwencje. Incydentem już zajęło się Ministerstwo Turystyki i Starożytności, a prokuratura w Luksorze wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
drhhc72
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
drhhc72

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj