Albania czeka na Polaków
Najwięcej jest w Durres. Tu wykorzystuje się każdy metr kwadratowy nadmorskiej powierzchni. Przypuszcza się, że pieniądze na budowę pochodzą z szarej strefy i są transferowane przez rodaków pracujących za granicą. Niektóre obiekty w czasach komuny służyły elitom władzy, a dziś po prywatyzacji i modernizacji - elitom biznesu. Doba w hotelu, w zależności od liczby gwiazdek i standardu pokoju kosztuje od 50 do 100, nawet 200 euro. Śniadanie i obiadokolacja – 25 do 50 euro. Taniej jest w kwietniu i październiku. Zniżki mają dzieci, bywa, że do 4 lat nie płacą. Przy rezerwacji grupowej ceny można negocjować. Pobyt należy zamawiać kilka miesięcy przed terminem przyjazdu. Można to uczynić indywidualnie lub przez biura podróży (informacje na www. albaniantourism.com
).
Sprawdź najlepsze oferty: www.otowakacje.wp.pl www.wycieczki.wp.pl