Brytyjczycy o "ukrytych polskich Malediwach". Chwalą za krystalicznie czystą wodę i... tanie piwo
Park Gródek w Jaworznie, znany jako "polskie Malediwy", został dostrzeżony przez Brytyjczyków. Portal "Daily Mail" uznał, że dzięki krystalicznie czystej wodzie to idealne miejsce na relaks.
Arboretum Park Gródek z lotu ptaka
30 km od Katowic znajdowały się niegdyś zakłady dolomitowe, cementownia oraz kamieniołom. Dziś to miejsce zmieniło się nie do poznania i przyciąga turystów z całego kraju. Park Gródek w Jaworznie to jedno z gorących miejsc na mapie Polski, które warto odwiedzić będąc na południu.
Park Gródek w Jaworznie - polskie Malediwy
Turkusowa woda, klify, niewielkie wysepki i drewniane kładki nadają parkowi egzotycznego klimatu. Nad brzegiem zbiornika obok znajduje się baza nurkowa Via Sport Diving Marina "Koparki". Dojazd z Warszawy zajmuje ok. 3 godziny.
Niezwykłe miejsce na mapie Polski dostrzegli Brytyjczycy. W internetowym wydaniu "Daily Mail" możemy przeczytać, że Park Gródek w Jaworznie, często nazywany "Malediwami Polski", to miejsce, które przyciąga turystów swoim urokiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turkusowa woda i rajskie widoki. Nieodkryty przez Polaków zakątek w ukochanym wakacyjnym kraju
"Odwiedzający mogą cieszyć się spacerami po charakterystycznym drewnianym mostku nad zbiornikiem Wydra. Mostek, wijący się nad turkusową wodą, pozwala na chwilę relaksu i zanurzenie stóp w jeziorze. Dodatkowym atutem jest możliwość zakupu piwa za jedyne 2 funty (10 zł)" - czytamy. .
Autor artykułu podkreśla, że dojazd do parku jest prosty i szybki. Z Katowic to zaledwie 40 minut jazdy samochodem, a loty z Wielkiej Brytanii do Katowic są przystępne cenowo. Na dodatek wstęp do parku jest darmowy, co czyni go atrakcyjnym miejscem na tanią wycieczkę.
Czytaj także: Park Gródek w Jaworznie, czyli polskie Malediwy
Brytyjczycy przypominają, że mimo że woda w Parku Gródek jest kusząca, pływanie jest zabronione ze względów bezpieczeństwa.
Dodają, że park cieszy się pozytywnymi opiniami na Trip Advisor. Jeden z odwiedzających nazwał go "miejscem, które trzeba zobaczyć".
Źródło: DailyMail Travel
