Budapeszt, Węgry - Dom Terroru
Na koniec czeka nas prawdziwa bomba. Spotkanie z całkiem nieodległą historią jest ciężkie, miażdżące i zdecydowanie nie dla dzieci. Na ostatnim poziomie muzeum - w piwnicy - trafiamy do pokoju przesłuchań z pełnym zestawem narzędzi tortur z epoki i do kolejnej sali z szubienicą. Przechodzimy z niej do cel więziennych, w których wiszą portrety zamordowanych. Do cel możemy wejść, można zobaczyć i dotknąć wszystkiego. Są obskurne i klaustrofobiczne. W najmniejszej więzień mógł tylko stać. Wrażenie jest piorunujące. To nie jest zwykłe muzeum. W tym budynku ludzie naprawdę byli torturowani i mordowani.