Cenowy raj. Sprawdzamy, czy Wietnam rzeczywiście jest taki tani
– Fantastyczne miejsce na urlop za niewielkie pieniądze – mówi Arkadiusz Rudnicki, który niedawno wrócił z Wietnamu. Nic dziwnego, że ten kraj przyciąga 8 mln turystów rocznie. Choć dojazd może nadszarpnąć budżet, ceny na miejscu zaskakują. Piwo kupisz nawet za 75 gr, a samochód zatankujesz o 40 proc. taniej niż w Polsce.
Często można usłyszeć od urlopowiczów, że nie po to jadą na wakacje, żeby oszczędzać. Prawda jest taka, że dla większości osób wydatki podczas wyjazdu mają ogromne znaczenie. Z badań wynika, że zaledwie 9 proc. Polaków na wczasach nie przywiązuje wagi do tego, ile wydaje pieniędzy. Znacznie więcej, bo połowa rodaków z wyprzedzeniem szacuje swoje możliwości finansowe i planuje, na jak wiele może sobie pozwolić. Dlatego ci, którzy nie chcą na urlopie wydać za dużo, jednocześnie nie żałując sobie przyjemności, wybierają tanie, ale też atrakcyjne turystycznie kraje. I tu na prowadzenie wysuwa się Wietnam.
Według rankingu Price of Travel's Index zarówno Ho Chi Minh, jak i Hanoi znajdują się w pierwszej trójce najtańszych miast Azji. Socjalistyczne państwo przyciąga nie tylko cenami, ale i fantastyczną kuchnią, kulturą oraz malowniczymi zakątkami. A loty z europejskich lotnisk, w tym z Polski, oferuje coraz więcej linii lotniczych.
Wycieczka zorganizowana czy samodzielna?
Wczasy z biurem podróży kosztują od ok. 3,8 tys. zł od osoby za tydzień pobytu (w cenie są loty, zakwaterowanie oraz śniadania). Choć wyjazd można zorganizować też samodzielnie - i to za znacznie mniejsze pieniądze. – Na całą, 17-dniową podróż wydaliśmy niecałe 4 tys. zł od osoby, z czego 2 tys. na bilety lotnicze – mówi w rozmowie z WP Arkadiusz Rudnicki, który w kwietniu odwiedził Wietnam wraz z dwójką znajomych. Zwiedzili m.in. Ho Chi Minh, Da Nang, Hoi An, Hue, Haiphong czy Hanoi. – Ceny na miejscu są bardzo przyjemne, dlatego nie musieliśmy się ograniczać na zakupach czy sprawdzać, czy gdzieś nie przepłacimy.
Za podstawowe produkty zapłacimy zazwyczaj tyle co w Polsce, ale są takie rzeczy, których ceny potrafią pozytywnie zaskoczyć. Na przykład obiad w restauracji można zjeść za ok. 10 zł.
– W przeliczeniu na złotówki koszt półlitrowego piwa ryżowego w sklepie to ok. 1,5 zł, chociaż można też trafić na takie za 75 gr (np. na Beer Street w Hanoi). Podobnie było z wieloma innymi produktami, które były tańsze niż w Polsce. Nie wydaliśmy też za dużo na przejazdy między miastami czy noclegi. Podróż pociągiem z Ho Chi Minh do Da Nang (ok. 900 km), w komfortowych warunkach i w wagonie sypialnym wyniosła nas 125 zł na głowę. Z kolei noc w hotelu w Hoi An kosztowała 80 zł za pokój 3-osobowy. Opłaca się też wynajmować skutery, które są najlepszych sposobem na zwiedzanie i poznawanie okolic. Wyniosły nas jedynie 15-20 zł za dzień – mówi Arek.
Bez względu na to, czy udamy się do marketu czy na targowisko, ceny są porównywalne do tych w Polsce. Sprawdźcie sami:
- woda mineralna 1,5 l – 1,3 zł
- sok pomarańczowy 1 l – 5 zł
- wódka 0,7 l – 16-18 zł.
- jogurt naturalny – 1 zł
- 1 l mleka – 4 zł
- ser żółty w plastrach (opakowanie 100 g) – 6 zł
- bagietka – 50 gr
- chipsy (opakowanie 100 g) - 3-4 zł
- batoniki znanych producentów – 2 zł za sztukę
- guma do żucia – 3 zł
- pomidor – 1,5 zł/kg
- banan – 3,5-4 zł/kg.
- arbuz – 1,5 zł/kg
- pierś z kurczaka – 12 zł/kg
- benzyna 95 – 3,3 zł/1 l (paliwo jest ok. 40 proc. tańsze niż w Polsce).
Już na podstawie powyższych cen można stwierdzić, że Wietnam to cenowy raj. Chociaż zdarzają się także droższe produkty, ale są one zazwyczaj importowane z innych krajów. Przykładem mogą być jabłka, których cena może wynieść nawet 15 zł/kg. Kolejną rzeczą, która może zdziwić, jest wysoka cena (jak na Wietnam) papieru toaletowego. 10 rolek 3-warstwowego papieru kosztuje ok. 15 zł. To dlatego, że jest on w Wietnamie mało popularny. Częściej korzysta się w łazience w mechanizmu, którego działanie jest zbliżone do tego znanego z bidetów.
– Bez wątpienia ceny w Wietnamie są zaskakująco przyjemnie, ale to tylko jeden z atutów tego kraju. Przede wszystkim zachwyca malowniczymi krajobrazami czy pysznym jedzeniem. Każdy choć raz powinien tu przyjechać. Fantastyczne miejsce na urlop za niewielkie pieniądze – komentuje Arkadiusz Rudnicki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl