Trwa ładowanie...
d4c2qa6
19-09-2006 10:34

Druga bitwa o wieżę spadochronową

Zamieszkały w Niemczech kontrowersyjny historyk o polskich korzeniach, chce pozbawić pomnika harcerzy z katowickiej wieży spadochronowej, pisze "Życie Warszawy".

d4c2qa6
d4c2qa6

_ Zamieszkały w Niemczech kontrowersyjny historyk o polskich korzeniach, chce pozbawić pomnika harcerzy z katowickiej wieży spadochronowej, pisze \"Życie Warszawy\". _

Dr Ewald Pollok, zapowiada, że będzie walczył o zmianę charakteru obelisku pod katowicką wieżą spadochronową. Obelisk ten upamiętnia bohaterską obronę wieży przez harcerzy we wrześniu 1939 roku.

Pollok powołuje się na ustalenia IPN z 2005 roku, w których stwierdzono, że zaciętych walk o wieżę nie było. Nie znaleziono też dowodów na to, że hitlerowcy zrzucali rannych harcerzy z wieży spadochronowej, ani że na wieży w ogóle byli jacyś harcerze.

- Będę zabiegał o to, by nowy obelisk upamiętniał masowe wywózki Ślązaków w głąb ZSRR w latach 1945-47 - deklaruje Pollok.

Dr Pollok to historyk słynący z kontrowersyjnych poglądów. W lipcu \"Życie Warszawy\" doniosło, że prowadzi on stronę internetową, na której w odniesieniu do powojennych obozów dla ludności niemieckiej używa określenia \"polskie obozy koncentracyjne\".

Niemałe kontrowersje wzbudza również jego najnowszy pomysł. - Niech lepiej postawi deportowanym Ślązakom pomnik we własnym ogródku, niż zmienia charakter obelisku, uważa śląski reżyser, senator Kazimierz Kutz.

(PAP)

d4c2qa6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4c2qa6