Dziecięcy gadżet na plażę
Producenci plastikowych ohydztw nie ustają w usiłowaniach, by nowemu pokoleniu zepsuć dzieciństwo. Budowanie zamków z piasku jest przykładem zabawy, do której nie potrzeba nic oprócz plaży i małych dłoni. Ale teraz jest też służąca do tego zabawka!
Pojemnik zawiera przegrody na wodę i piasek, więc dołem wypływa breja, z której wylejemy wybraną konstrukcję. Zamek będzie więc powstawał warstwami. I tu pojawia się plus lejka firmy Haba, wartość edukacyjna. Nieważne, czy chcemy, by pociecha została operatorem betoniarki, czy specjalistą od drukarek przestrzennych – na plaży pozna zasady obu technologii.
Drugi plus jest oczywisty: dzieci potrzebują mnóstwa czasu, by coś w ten sposób zbudować, więc mamy wiele godzin spokoju.
Choć trudno w to uwierzyć, zabawka za 9 dolarów chwilowo jest wyprzedana. [Haba, Notcot]
Wydanie internetowe: www.gizmodo.pl