Górale zaniepokojeni przed sezonem. "Mamy pewne obawy"
Już we wtorek 1 kwietnia rusza sezon spływu Dunajcem w Pieninach. Flisacy przygotowują tratwy, ale niski poziom wody budzi niepokój. - Mamy pewne obawy, bo tak suchego roku nie pamiętam - przyznał Jerzy Regiec, szef Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich. Dla turystów też nie ma najlepszych wieści, a chodzi o ceny biletów.
- Zgodnie z planem chcemy rozpocząć spływ od 1 kwietnia. Na 28 marca jest zaplanowany spływ kontrolny, podczas którego będziemy badali spławność i usuwali ewentualne naniesione przez rzekę przeszkody. Obecnie sprawdzamy łodzie oraz naprawiamy i budujemy nowe jednostki. Robimy też drobne remonty na przystaniach - powiedział PAP Jerzy Regiec. Dodał, że na 26 kwietnia flisacy zaplanowali uroczystą mszę na przystani w Sromowcach, połączoną z otwarciem sezonu turystycznego na Dunajcu. Ten ma potrwać do 31 października.
Przygotowania do sezonu z obawami w tle
Niski poziom wody w Dunajcu stawia jednak pod znakiem zapytania pomyślność nadchodzącego sezonu. - Mamy pewne obawy, bo tak suchego roku nie pamiętam - przyznał szef Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich. - Niepokojący jest też niedostateczny opad śniegu w Tatrach, który zawsze był zasobem wody, bo jak jest dużo śniegu na szczytach, to wytapia się on nawet do lipca, zasilając Dunajec - dodał.
Zaznaczył jednak, że dzięki zaporze wodnej w Niedzicy start bezpiecznych spływów jest możliwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy to mało powiedziane. W tym mieście na każdym kroku słychać obcy język
Ile zapłacimy w tym sezonie?
Jak zapowiadają flisacy, w tym roku ceny biletów wzrosną. Spływ do Szczawnicy w okresie od 1 kwietnia do 30 czerwca oraz od 1 września do 31 października kosztować będzie 97 zł plus 8 zł za bilet wstępu na szlak wodny Pienińskiego Parku Narodowego. W szczycie sezonu cena wzrośnie do 103 zł plus 8 zł za bilet do PPN, więc łącznie 111 zł. Bilet ulgowy kosztować będzie natomiast 70 zł plus 4 zł za bilet do PPN w okresie "niskiego" sezonu oraz 74 zł plus 4 zł w szczycie sezonu. Oznacza to więc wzrost o sześć proc. w stosunku do poprzedniego roku.
Spływ przełomem Dunajca to jedna z największych atrakcji turystycznych polskich gór, z tradycją sięgającą 1832 r. Trasa spływu rozpoczyna się na przystani flisackiej w Sromowcach Wyżnych - Kątach lub w Sromowcach Niżnych, a kończy w Szczawnicy. Trwa 2 godziny 15 minut lub w Krościenku - 2 godziny 45 minut. Flisacy zrzeszeni w Polskim Stowarzyszeniu Flisaków Pienińskich, które powstało w 1934 roku, przygotowali na ten sezon około 250 zestawów łodzi.