Wakacje na Korsyce - szlak GR20
Tyle czasu nie mamy, decydujemy się więc przejść połowę - część północną, piękniejszą i trudniejszą. Najbardziej spektakularny odcinek, nazywany poetycko "Cirque de la Solitude", czyli 300 m wspinaczki zabezpieczonej łańcuchami, jest znacznie łatwiejszy niż Orla Perć. Dlaczego zatem to nie Tatrom przypada zaszczyt pierwszeństwa w trudnościach? Pomijając już ignorancję zachodnich Europejczyków (typowy small-talk w schronisku zaczyna się od pytania "czy macie w Polsce góry?") wydaje się, że sęk tkwi w długości trekkingu. W jedzenie można zaopatrzyć się jedynie w drogich schroniskach, co oznacza konieczność noszenia kilkunastokilogramowego plecaka.