"Halo Polacy". Fenomen czeskiego kina. "Ciągle przeżywałam małe szoki"
Nie bez powodu czeskim filmem nazywa się sytuację, w której nie wiadomo, o co chodzi. Kino w tym kraju rządzi się bowiem swoimi prawami. - Przyjechałam do Czech, zaczęłam oglądać czeskie kino i miałam tak, że widziałam, jak wszyscy obok oglądali, cieszyli się i bawili, a ja siedziałam i czekałam aż w końcu się zacznie ta historia. Miałam wrażenie, że w tych filmach nic się nie dzieje – mówi w programie "Halo Polacy" Marta Pasińska, mieszkająca w Czechach autorka bloga Dziewczyna z czerwoną walizką. W rozmowie z Moniką Sikorską wyjaśnia, na czym polega fenomen czeskiego kina. W innych odcinkach tego programu Polka opowiada także o tym, czego dowiedziała się tam o Polakach i jak lubią podróżować Czesi. Znajdziesz je w naszym serwisie.