Zapierająca dech w piersiach Islandia
Ta wulkaniczna wyspa była bezludna aż do 875 roku, kiedy przybył na nią Ingólfur Arnarson, uciekający przed jednoczącym ziemie Norwegii królem Haraldem Pięknowłosym. Jego następcy do dziś zachowali swój język w pierwotnej nieomal postaci i wielkie dzieła germańskiej literatury - "Eddę" i klasyczne sagi - mogą dziś czytać w oryginale. Dziś w Reykjaviku i okolicy żyje ponad połowa z niewiele ponad 300 tys. mieszkańców wyspy. Tu urzęduje rząd i obraduje parlament. Tu produkuje się filmy o różnorodnej tematyce, stąd pochodzi Björk. Bogato przedstawia się rejkiawicka oferta przedstawień teatralnych i koncertów. W muzeach można oglądać zaskakująco ciekawe ekspozycje: od kolekcji sztuki nordyckiej i islandzkiej, przez Muzeum Sag, aż po _ The Volcano Show _ - prezentacje erupcji wulkanicznych, które na tej wyspie zdarzają się mniej więcej raz w roku.