Czarnobyl dziś - niezwykłe zdjęcia
Mieszkańcy okolicznych wsi nie zdawali sobie sprawy ze skali tego wydarzenia. Jak więc mieli zrozumieć nakaz opuszczenia gospodarstwa i dorobku całego życia? Nie bez powodu część wieśniaków powróciła, umierając ze starości w drewnianych chatach, bez prądu i bieżącej wody. Mniej szczęścia mieli mieszkańcy miasta Prypeć. Mieszkali tak blisko felernej elektrowni, że 26 kwietnia 1986 roku mogli obserwować ze swoich okien skalę zniszczeń. Za dnia panował jednak spokój, zupełnie inny od tego, z którym kilka dni później mieliśmy do czynienia w Polsce. Otwarto nawet park rozrywki, by odwrócić uwagę ludzi. Dzień później zdecydowano o tymczasowej ewakuacji miasta. Komunikat brzmiał: "zabrać tylko najpotrzebniejsze rzeczy", więc mieszkańcy zostawiali wszystko, włącznie ze zwierzętami domowymi, przekonani, że powrócą za 3 dni. W ciągu dwóch lub trzech godzin 50-tysięczna Prypeć całkowicie opustoszała. I taka pozostaje do dziś.