Czarnobyl dziś - niezwykłe zdjęcia
Czarnobylska Strefa Wykluczenia uważana jest za teren skażony, jednak i w tym przypadku rzeczywistość jest całkowicie odmienna od poglądów. Naprawdę trzeba się postarać, aby dozymetr (przyrząd do pomiaru dawki promieniowania) wykrył mocny wzrost promieniowania. Tak naprawdę utrzymuje się on na poziomie niewiele wyższym niż ten, który możemy zanotować w Polsce. Istnieją jednak w strefie miejsca, w których dozymetr sygnalizuje alarm. Jednym z nich jest chwytak znajdujący się na zachodzie Prypeci. Po katastrofie używano go do wyciągania radioaktywnego gruzu z IV bloku elektrowni jądrowej. W jego wnętrzu można osiągnąć wartość 1000 mikro-siwertów na godzinę, podczas gdy średnia dla naszego kraju wynosi 0,20 mikro-siwertów na godzinę. Nie jest to jednak najbardziej skażony obiekt, jaki udało mi się znaleźć.