Jedyna taka noc w życiu. Tajemnice, sekretne przejścia i duchy dawnych właścicieli

Dolny Śląsk to region, który potrafi zaskoczyć nawet najbardziej wymagających podróżników. Ja zakochałam się w nim bez reszty od pierwszej wizyty. Na jego terenie znajduje się kilkadziesiąt zamków i pałaców, od tych majestatycznych, po ukryte wśród lasów eleganckie rezydencje szlacheckie. Wiele z nich nie tylko można zwiedzać. W niektórych można również zanocować.

Jednym z najbardziej fascynujących miejsc na Dolnym Śląsku jest Zamek Czocha - obiekt pełen legend, tajnych korytarzy i mrocznych historii, który stał się turystyczną wizytówką regionu. Miałam okazję w nim zanocować. Po tym, jak nasłuchałam się opowieści o jego związkach z alchemią, symboliką i obrzędami wtajemniczenia, nocą, gdy zgasły światła, wyobraźnia zrobiła swoje.

Zobacz też: Bilety na PKP Intercity wymiecione. Ponad 230 tys. osób skorzystało z promocji

Zamek Czocha położony jest w miejscowości Sucha nad Jeziorem Leśniańskim, niedaleko Leśnej i Świeradowa-Zdroju. Już samo jego usytuowanie robi wielkie wrażenie. Średniowieczna warownia wznosi się na granitowej skale, a u jej stóp rozciąga się malowniczy zbiornik wodny. Wygląda jak sceneria wyjęta z filmu fantasy.

Obiekt słynie przede wszystkim z licznych konotacji z masonerią (znaną również jako wolnomularstwo), która jest międzynarodową organizacją o dyskretnym i elitarnym charakterze, zrzeszającą osoby dążące do rozwoju duchowego i intelektualnego.

Iluminatą i masonem miał być jeden z właścicieli Zamku Czocha - Ernst Gütschow, zamożny drezdeński producent cygar, który w 1909 r. kupił popadający w ruinę obiekt. To on sprawił, że zamek do dziś pełen jest zagadkowych symboli, ukrytych przejść i tajemnic.

Gütschow wspólnie z architektem Bodo Ebhardtem przeprowadził gruntowną przebudowę, opartą na dawnych rycinach z 1703 r. Dzięki ówczesnej renowacji Zamek Czocha zyskał swoją dzisiejszą, romantyczną sylwetkę.

- Niemcy uwielbiali nadawać architekturze XIX-wieku romantyczny charakter. Budowali wokół tego legendy, które zostały z nami do dziś. Tę romantyczną tajemniczość widać choćby w koncepcie Zamku Czocha. Na Dolnym Śląsku jest mnóstwo obiektów, które są kwintesencją ówczesnej dziwności i enigmatyczności - wyjaśnia w rozmowie z WP Joanna Lamparska, dziennikarka i pisarka, specjalizująca się w tajemnicach Dolnego Śląska.

Pierwsze wzmianki o zamku Czocha pochodzą z XIII w. Początkowo pełnił funkcję obronną, a później był rezydencją szlachecką. Dziś to jeden z najbardziej znanych zabytków Dolnego Śląska, który przyciąga turystów nie tylko z Polski, ale i z zagranicy.

To, co wyróżnia Zamek Czocha spośród innych, to właśnie jego aura tajemniczości. Turyści mogą zwiedzać nie tylko sale reprezentacyjne, ale także liczne ukryte przejścia i korytarze, które przez wieki służyły do szybkiej ucieczki lub dyskretnego przemieszczania się między pomieszczeniami. Szczególne emocje budzi tzw. komnata straceń, w której znajdować się miała zapadnia prowadząca prosto do lochu.

- Nocleg w naszym zamku to wyjątkowe doświadczenie. Pozwala poczuć atmosferę prawdziwej, średniowiecznej warowni, a jednocześnie korzystać z komfortu hotelu o niepowtarzalnym klimacie. Każdy zamek ma swoje legendy, ale Czocha wyróżnia się bogactwem tajemnic i niezwykłą historią - od średniowiecznych rycerzy, przez czasy właścicieli rodów szlacheckich, aż po wojenne sekrety XX w. - mówi WP Julia Cieślak z Zamku Czocha.

Niektóre z tych legend opowiadają o duchach, nieszczęśliwych kochankach i właścicielach, którzy w dramatycznych okolicznościach stracili w nim życie. Według jednej z opowieści, w murach zamku straszy duch nieszczęsnej żony właściciela, która miała zostać utopiona za zdradę.

Te historie sprawiają, że wizyta w zamku Czocha staje się nie tylko zwiedzaniem zabytku, ale też podróżą w świat tajemnic i dreszczyku emocji. Nawet dorośli poczują w nocy specyficzną aurę tego zamku.

Noclegi oferowane są w klimatycznych pokojach urządzonych w historycznym stylu. Wiele z nich ma ciężkie drewniane meble, zdobione łóżka i widok na jezioro lub dziedziniec.

Ceny rozpoczynają się od około 350–400 zł za dobę w pokoju dwuosobowym. W zamku dostępne są również bardziej luksusowe apartamenty, których koszt sięga nawet 700–800 zł za noc. Rezerwując pobyt, warto pamiętać, że w cenie otrzymuje się nie tylko wyjątkowy klimat średniowiecznych murów, ale także możliwość korzystania z zamkowych atrakcji, w tym zwiedzania z przewodnikiem.

- Goście mogą zwiedzać zamek zarówno w ramach regularnych oprowadzań, jak i podczas specjalnych, wieczornych wydarzeń. Oprócz zwiedzania zapraszamy także do zamkowej restauracji i na dziedzińce z pięknym widokiem na Zalew Leśniańskie - mówi nam Julia Cieślak.

Wśród propozycji noclegowych znajdują się zarówno proste, historyczne pokoje, jak i bardziej eleganckie apartamenty. W części z nich można poczuć się jak średniowieczny rycerz, w innych – jak arystokrata z przełomu XIX i XX wieku. Atmosferę zamku można poczuć zwłaszcza wieczorami, kiedy korytarze spowija półmrok, a zza murów słychać szum jeziora.

Dla mnie noc była niespokojna, bo gdy zgasły już światła, ożyły w mojej głowie historie opowiadane za dnia przez naszego przewodnika. Myślałam o obrzędach masońskich, rytuałach wtajemniczenia, tajnych korytarzach i o wszystkich ludziach, którzy żyli i zginęli w Zamku Czocha. A nocą, jak wiadomo, wyobraźnia podpowiada upiorne scenariusza, a każdy szelest stawia w stan czujności. Nie każdy miałby odwagę spać tam sam.

Czytaj także: Turyści przyłapani na kąpieli z delfinami i wielorybami. Głupio się tłumaczyli

Dla wielu turystów to nie tylko hotel, ale przede wszystkim podróż w głąb legend i opowieści, które od wieków fascynują odwiedzających. Bo gdy rano, po nocy spędzonej w średniowiecznych murach, wyjrzałam przez okno na jezioro otoczone lasem, trudno oprzeć się wrażeniu, że to widok jak z marzenia.

Wybierając się na Dolny Śląsk, warto zaplanować nieco dłuższą podróż. To region prawdziwie nasycony historią. Oprócz Czocha można odwiedzić m.in. Zamek Książ w Wałbrzychu – trzeci co do wielkości zamek w Polsce, słynący z pięknych tarasów ogrodowych i tajemnic z czasów II wojny światowej. W pobliżu znajdziemy także Zamek Grodziec, Zamek Bolków czy bajkowy pałac w Wojanowie.

To właśnie takie miejsca sprawiają, że Dolny Śląsk uchodzi za najbardziej zagadkowy region Polski. Dzięki pasjonatom i przewodnikom, którzy prowadzą opowieści pełne legend, nie do końca zweryfikowanych hipotez i lokalnych anegdot, zwiedzanie zamienia się w prawdziwą podróż w czasie.

- To, co wyróżnia sposób prezentacji atrakcji turystycznych Dolnego Śląska to właśnie narracja i doskonali przewodnicy. Należy to szczególnie docenić w przypadku podziemnych tras turystycznych, bo to właśnie praca słowem nieocenionych pasjonatów sprawia, że zwiedzanie tych atrakcji jest tak wciągające. Sztolnie i kazamaty, dzięki angażującej opowieści i przenoszącym w czasie atrybutom, stają się szalenie interesujące - wyjaśnia dyrektor Biura Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej.