Jest ich aż 712. Czerwony punkt nie zwiastuje nic dobrego
Choć wakacje zaczynają się dopiero za ponad dwa tygodnie, sezon kąpielowy w niektórych miejscach już wystartował. Oznacza to, że interaktywna mapa kąpielisk już działa. Warto się z nią zapoznać przed wyjazdem na wakacje, aby uniknąć przykrych niespodzianek. Póki co, dominują szare i zielone pinezki. Z czasem niestety pojawiać się będą też czerwone, a to nie zwiastuje nic dobrego.
"Serwis kąpieliskowy" (sk.gis.gov.pl) to strona internetowa, którą powinien znać każdy turysta. Obsługa portalu jest prosta i intuicyjna. Na interaktywnej mapie zaznaczone są wszystkie oficjalnie działające kąpieliska w kraju. O stworzenie mapy kąpielisk w Polsce zadbał Główny Inspektorat Sanitarny. Dzięki niej pozyskać można dane o jakości wody, infrastrukturze danego kąpieliska oraz o kwestiach organizacyjnych związanych z jego funkcjonowaniem. W sezonie wakacyjnym bardzo często powodem zamknięcia plaż jest obecność sinic - także te informacje, aktualizowane na bieżąco, da się odczytać z mapy.
Turyści muszą zapoznać się z tą stroną
Sezon kąpielowy w Polsce tradycyjnie startuje z początkiem czerwca i trwa do końca września. Nie oznacza to jednak, że wszystkie kąpieliska otwierają się w tym samym czasie. Aby to sprawdzić, przyda się właśnie serwis kąpieliskowy, który zawiera informacje, dotyczące aż 712 kąpielisk działających na terenie kraju.
Póki co na mapie Polski dominują szare pinezki - oznacza to, że dane kąpielisko nie jest jeszcze aktywne, a wszelkie pomiary zostaną dopiero przeprowadzone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie wszyscy pamiętają. "Naprawdę uratuje nam życie"
Co oznaczają zielone i czerwone punkty?
Kilkadziesiąt z kąpielisk, ku uciesze wielu turystów, już zostało otwartych. Te, w których można się kąpać, oznaczone są zielonymi punktami.
Niestety na mapie już na początku czerwca pojawił się jeden czerwony punkt, który nie zwiastuje nic dobrego. Chodzi o kąpielisko śródlądowe "Dąbie" w Szczecinie, w którym woda jest nieprzydatna do kąpieli. Pozostaje mieć nadzieję, że w czasie wakacji czerwonych pinezek będzie jak najmniej.
Czytaj też: Sezon się rozpoczął. Chętni już mogą korzystać
Źródło: sk.gis.gov.pl