Kiiking - rozhuśtana estońska specjalność
Każde polskie dziecko zna tradycyjne huśtawki i prawdopodobnie każdy dorosły przynajmniej raz bawił się na nich w dzieciństwie. Nie wszyscy jednak wiedzą, że z huśtania się można zrobić efektowny, ekscytujący sport dla dorosłych. Estończykom się to udało. Kiiking – estońska wersja huśtawek zdobywa fanów na świecie. Jest nowa i przynosi wiele zabawy!
22.07.2013 15:03
Kiiking (kiik – „huśtawka” po estońsku) jest estońskim sportem, w którym celem zawodników jest wykonanie obrotu o 360° na specjalnej huśtawce. Wynik uzależniony jest od długości pionowych słupków konstrukcji, na której wykonywane są ewolucje – im są one dłuższe, tym lepiej. Za ojca kiikingu uważa się Ado Koska – mieszkańca zachodniej Estonii, który w 1993 roku zrekonstruował dwie tradycyjne, estońskie, wiejskie huśtawki, różniące się od siebie wysokością. Huśtający się szybko zauważyli, że o wiele trudniej jest rozbujać i wykonać pełen obrót na wyższej. Zaczęły się debaty i zakłady o długość, na jakiej śmiałkowie będą potrafili wykonać tę ewolucję. Trzy lata później powstała pierwsza, profesjonalna huśtawka do kiikingu – wyposażona w teleskopowe, łatwe do regulacji słupki. Estończycy od razu polubili kiiking – niektórzy uważają go za swój narodowy sport. Na świecie jest to ciągle niszowa zabawa, ale powoli jej popularność się zwiększa – zawody organizowane są już np. w Niemczech i Stanach
Zjednoczonych.
Kiiking *stale się rozwija. Pierwsze słupki miały długość sześciu metrów, obecnie produkowane są nawet ośmiometrowe. Według *Księgi Rekordów Guinessa, najdłuższe słupki, na których udało się wykonać pełen obrót, miały 7,02 m, a dokonał tego oczywiście *Estończyk *– Andrus Aasamäe w Haapsalu, 21 sierpnia 2004 roku. Świat zdecydowanie odstaje od Estonii: rekord Stanów Zjednoczonych wynosi 5,31 m, Finlandii – 5,01 m, Nowej Zelandii – 4,86 m, Włoch – 4,50 m, Łotwy – 4,41 m, Francji – 4,0 m.
Estończycy bawią się na huśtawkach od setek lat. W ubiegłych wiekach, w każdej wsi znajdował się plac, na którym ludzie zbierali się, by świętować ważne okazje lub po prostu spotkać z przyjaciółmi. Na większości z tych miejsc znajdowały się tradycyjne, drewniane huśtawki. Były one duże, mocne i można na nich było się huśtać ponad poziomą poprzeczkę u szczytu konstrukcji. W ferworze zabawy zdarzały się niebezpieczne wypadki. *Kiiking *w obecnym wydaniu jest bezpieczny – zawodnicy są bowiem przypięci słupków linami.