Kuszą wycieczkami do Korei Północnej. "Tajemnicza i bardzo gościnna"
Wojna w Ukrainie znacząco odbiła się na rosyjskiej turystyce. Uwielbiana przez Rosjan Europa jest dla nich zamknięta, więc szukają innych kierunków. Biuro Podróży Vostok Intur zachęca turystów do wycieczek do Korei Północnej, określając ją jako "jeden z najbardziej przyjaznych krajów". Właśnie wprowadziło do oferty nowość - "koreańską Ibizę".
Rosyjskie biuro podróży ma szeroką ofertę wyjazdów do Korei Północnej. Można wybrać się tam na narty, wycieczkę objazdową, a w tym roku także na wypoczynek w kurorcie, nazywanym "koreańską Ibizą".
"Niezapomniane" wrażenia czekają na turystów
"Wycieczka do Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej zapewnia rzadką okazję zanurzenia się w kulturze i historii, na których nie odcisnęły się wpływy Zachodu. Dzięki temu podróżni będą mogli cieszyć się autentycznymi atrakcjami i tradycjami, które zachowały się w oryginalnej formie, a wizyta będzie niezapomniana" - zachęca biuro.
Jak zapewnia organizator, także blogerzy i fotografowie znajdują tu "niewyczerpane źródło inspiracji dzięki architekturze, malowniczym krajobrazom i wyjątkowym momentom kulturowym", a turyści zapoznają się ze sposobem życia i tradycjami, których nie można znaleźć w innych krajach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". W Tajlandii żyje jak król. W Polsce o takich luksusach mógłby tylko pomarzyć
Nowością w ofercie jest kurort Wonsan-Kalma, nazywany "koreańską Ibizą". Nazwa wzięła się z plotki, że Kim Dzong Un miał wysłać swoich pracowników do Hiszpanii, żeby podpatrzyli tam najlepsze rozwiązania.
Według pierwszych planów z 2013 r. kurort miał przyciągać nawet 100 tys. turystów jednocześnie. Pandemia pokrzyżowała jednak plany i budowa się przeciągnęła. W 2023 r. znów zrobiło się o Wonsan-Kalma głośno, a otwarcie zapowiadano na 2024 r. Ostatecznie kurort ma powitać pierwszych turystów wiosną 2025 r.
Ośrodek wypoczynkowy z parkiem wodnym, hotelami oraz lotniskiem leży na zachodnim wybrzeżu. W kurorcie znajduje się łącznie ponad 150 budynków.
Jest on częścią większego planu Kim Dzong Una na ożywienie przemysłu turystycznego w Korei Północnej. Władze tego kraju chciałyby przyjmować zagranicznych gości oraz zarabiać pieniądze w obcej walucie.
Eksperci przewidują, że w Wonsan-Kalma będą wypoczywać głównie Chińczycy i Rosjanie.
Ci ostatni za 8-dniową wycieczkę do Wonsan-Kalma muszą zapłacić 35 tys. rubli (1447 zł)+ 1400 dolarów (5670 zł), czyli ponad 7 tys. zł. Cena obejmuje loty Władywostok-Pjongjang-Władywostok, ubezpieczenie i wizę, zakwaterowanie w hotelu i trzy posiłki dziennie, a także usługi przewodnickie, transport na miejscu, a także bilety wstępu zgodnie z programem.