WYCZYN ROKU - Olek Ostrowski
Na szczycie ośmiotysięcznika stanął we wrześniu, zaraz potem z niego zjechał. Ale na koncie ma też inne trudne zjazdy - z Kazbeku (z trójką innych Polaków) i samotnie ze Szczytu Lenina. - Narty i góry to całe moje życie - mówi Ostrowski.