Lizbona nie odpuszcza. Władze przedłużają zakaz z ubiegłego roku
Rada Miejska Lizbony zdecydowała o przedłużeniu zakazu rejestracji nowych obiektów noclegowych dla turystów o kolejne pół roku. Decyzja ta ma na celu ochronę mieszkańców przed negatywnymi skutkami rosnącego napływu turystów do stolicy Portugalii.
Rada Miejska Lizbony postanowiła przedłużyć o sześć miesięcy zakaz rejestracji nowych miejsc noclegowych dla turystów, który obowiązuje od 1 listopada 2024 r.
Zakaz ma znaczny wpływ na lokalny rynek turystyczny
Podczas sesji radni Lizbony podkreślali potrzebę wprowadzenia dodatkowych regulacji prawnych dotyczących wynajmu miejsc noclegowych dla turystów. Nowe przepisy miałyby zostać przyjęte po zaplanowanych na jesień wyborach samorządowych w Portugalii.
Decyzja o przedłużeniu zakazu spotkała się z krytyką ze strony drobnych przedsiębiorców turystycznych. Abel Monteiro, szef spółki Adapt, specjalizującej się w wynajmie nieruchomości, zauważył, że na tej sytuacji korzystają głównie duże sieci hotelowe, które umacniają swoją pozycję na rynku.
Zmiany w ruchu turystycznym
Maria Pinto, wynajmująca mieszkania turystom w mieście Sesimbra, wskazała, że restrykcyjne przepisy przyczyniają się do wzrostu liczby turystów w podlizbońskich miejscowościach, takich jak Sesimbra, Ericeira czy Oeiras.
Dane Narodowego Instytutu Statystycznego Portugalii pokazują, że w 2024 r. w aglomeracji Lizbony zarezerwowano rekordowe 21 mln noclegów. Stanowi to wzrost o 4 proc. w porównaniu do roku poprzedniego.