"Łysy drapak" z Rzymu bardziej popularny niż zabytki. Kto by pomyślał?
Nikt się nie spodziewał, że "łysa" choinka na Placu Weneckim w Rzymie stanie się tak wielką trakcją. Przedstawiciel władz miasta zauważyli, że opadające, schnące drzewko jest popularniejsze od niektórych zabytków. Turyści ustawiają się w kolejce, by zrobić sobie pod nim selfie.
Symbol zaniedbanego i źle administrowanego Rzymu - tak o słynnej już choince mówią zagraniczne media. Drzewko za 50 tys. euro, które zaczęło tracić igły i gałęzie zaraz po zapaleniu lampek - 8 grudnia - doczekało się nawet kilku pseudonimów, np. "łysy drapak" i "smutna choinka".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Ale, nie ma tego złego. Ww związku z rozgłosem wokół tej historii na plac przed Ołtarzem Ojczyzny zaczęły przybywać coraz większe tłumy mieszkańców Rzymu i turystów. W przedświątecznym czasie, to jedna z najczęściej fotografowanych atrakcji w Rzymie. Selfie na tle "smutnej choinki" jest niemalże obowiązkowe.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Niektórzy wieszają na gałązkach pełne humoru i sarkazmu bileciki - informuje PAP. Można na nich przeczytać słowa pocieszenia dla świerku, np.: "Ważne jest to, by mieć piękne wnętrze" albo "Nie daj się".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Organizacja obrony praw konsumentów zażądała usunięcia choinki, jednak szef wydziału turystyki w zarządzie stolicy Adriano Meloni ani myśli, by tak zrobić. - Nasze bożonarodzeniowe drzewko staje się międzynarodową maskotką świąt, przede wszystkim wśród turystów - poinformował media, a na potwierdzenie swoich słów przytoczył wyniki badań sondażowych, wskazujących, że w ostatnim tygodniu liczba turystów przybyłych na Plac Wenecki wzrosła o 10 proc. - Wszyscy oddają hołd choince, wręcz popularniejszej od wielu zabytków - podkreślił urzędnik.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Uspokajamy, że nieustający podziw rzymian i turystów budzi także gęsta i doskonale trzymająca się choinka z okolic Gołdapi, która stoi na placu Świętego Piotra w Rzymie.