Wyspa Mudhdhoo, Malediwy
Malediwy to bez dwóch zdań jedno z najpiękniejszych miejsc na ziemi. Może się poszczycić szerokimi, piaszczystymi plażami, ciepłym, szmaragdowym oceanem i egzotyczną przyrodą. Czasem także można tu zobaczyć także jedno z najbardziej bajkowych zjawisk na świecie - świecącą na niebiesko plażę. Ten niezwykły obrazek miał okazję zobaczyć Will Ho, jeden z tajwańskich turystów przebywający na wyspie Mudhdhoo, w atolu Baa. Plaża nocą mieniła się magicznym niebieskim i turkusowym kolorem. Ho był przekonany, że jest to jakiś niespotykany gatunek piasku. Jednak prawda okazuje się zupełnie inna. W rzeczywistości rozbłysk światła to zasługa _ lingulodinium polyedrum _, mikroskopijnych organizmów roślinnych, u których ruch wody powoduje bioluminescencję. Podrażnione ruchem wody przepływających obok ryb, skorupiaków czy od ruchu ludzkich dłoni i stóp rozbłyskają turkusowym światłem. U tych organizmów w ułamku sekundy substancja zwana lucyferyną, dzięki
lucyferazie, przeistacza się w oksylucyferynę i rozbłyska zimnym światłem bioluminescencji. Zjawisko "świecenia" powszechne jest głównie w morzach ciepłych. Co ciekawe, w Polsce także można czasem je zaobserwować. Ostatni raz świetlny pokaz widoczny był nocą w okolicach Rewy, w Zatoce Puckiej.
pw/at