Trwa ładowanie...
29-01-2014 09:54

Małopolska - dutki ważniejsze od turystów?

Zdrowie tysięcy turystów, którzy na ferie wybrali się do górskich kurortów Małopolski, od kilku dni jest zagrożone. Jak podaje „Metro”, są oni narażani na wdychanie niebezpiecznego dla zdrowia pyłu PM10, którego stężenie poważnie przekracza normy Światowej Organizacji Zdrowia.

Małopolska - dutki ważniejsze od turystów?Fot: PAP/Grzegorz Momot
d2wtpvu
d2wtpvu

Według informacji, które można znaleźć na oficjalnej stronie internetowej Małopolski, jakość powietrza w większości miejscowości turystycznych od Beskidu Sądeckiego po Beskid Śląski jest określana jako zła. Na kolejne dni przewiduje się pogorszenie sytuacji. Najgorzej jest w Zakopanem, gdzie poziom pyłu PM10 z godziny na godzinę rośnie. Już dziś o godzinie 8:00 norma została przekroczona trzykrotnie. Zaleca się unikanie lub ograniczenie do minimum czasu przebywania na wolnym powietrzu, zwłaszcza przez kobiety w ciąży, dzieci i osoby starsze. Wychodzenia na zewnątrz powinni unikać również chorzy na astmę, cierpiący na alergie i schorzenia układu krążenia. "Dzisiaj, jutro i pojutrze na obszarze Zakopanego zanieczyszczenie powietrza pyłem PM10 może przekroczyć poziom dopuszczalny." - takie ostrzeżenie wydał już w poniedziałek departament środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie.

Pył PM10 to mieszanina drobnych cząstek pochodzących m.in. ze spalania węgla i spalin samochodowych, zawierająca wiele niebezpiecznych substancji. Wdychany do płuc może powodować takie reakcje jak np. kaszel, trudności z oddychaniem i zadyszkę, szczególnie w czasie wysiłku fizycznego. Przyczynia się również do zwiększenia zagrożenia infekcjami układu oddechowego oraz występowania zaostrzeń objawów chorób alergicznych jak astmy, kataru siennego i zapalenia alergicznego spojówek. Pewne składniki pyłów mogą także przenikać do krwioobiegu, więc dłuższe narażenie na wysokie stężenia pyłu może mieć istotny wpływ na przebieg chorób serca (nadciśnienie, zawał serca) lub nawet zwiększać ryzyko zachorowania na choroby nowotworowe, szczególnie płuc.

Barbara Pająk z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie mówi, że na wzrost zanieczyszczenia powietrza mógł mieć wpływ początek ferii. "Przyjechało dużo więcej aut, a właściciele kwater i pensjonatów mocniej napalili węglem w piecach. Do tego mamy słaby wiatr i brak opadów, więc niebezpieczne pyły długo unoszą się w powietrzu" - ocenia Pająk i przyznaje, że nie wiadomo, kiedy smog opuści górskie kurorty. Mieszkańcy monitorują sytuację, jednak trudno wymagać takich działań od turystów. „Dlatego dobrze by było, gdyby lokalni urzędnicy otwarcie ich o zagrożeniach informowali” – dodaje Pająk.

Jednak na stronach internetowych kurortów nie ma żadnej wzmianki o bieżącej sytuacji. Nawet w Zakopanem, gdzie powietrze jest najbardziej zanieczyszczone i bardzo niebezpieczne, nikt nie informuje o zagrożeniach. Agata Pacelt z biura prasowego zakopiańskiego ratusza zapewniła Metro, że „zwykle umieszczamy na stronie Urzędu Miasta ostrzeżenia, gdy je dostajemy od służb. Ale teraz nic na temat smogu do nas nie dotarło”. Czy jest to jednak wystarczające wytłumaczenie, skoro są oficjalne i ogólnodostępne dane mówiące o jakości powietrza w mieście?

d2wtpvu

Wyczerpujące informacje o bieżącym zagrożeniu w poszczególnych miejscowościach można znaleźć na stronie Wrót Małopolski - Biuletyn Informacji Publicznej. Według podanych tam danych, obecny stan powietrza i prognoza na najbliższe dni m.in. w Zakopanem, Limanowej, Wieliczce, Suchej Beskidzkiej czy Krakowie określane są jako złe.

udm/at

d2wtpvu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2wtpvu