Mieszkańcy zagłosują w kwestii kościelnych dzwonów. Proboszcz musi ustąpić
W Mombello Monferrato na północy Włoch wierni zadecydują, czy usłyszymy tam jeszcze kościelne dzwony. Za pomocą referendum władze miasteczka chcą rozwiązać problem, który od lat dzieli społeczność.
1100 mieszkańców miasteczka o dłuższego czasu toczy spór o dźwięk bijących co godzinę przez całą dobę dzwonów kościoła świętych Piotra i Pawła. Podczas gdy jedni uważają to za nieodłączny element atmosfery miasta, dla innych jest źródłem nocnych irytacji.
W kwestii dzwonów nie zgadzają się również goście hotelu, który znajduje się niedaleko świątyni. To jego właściciel zaproponował, by znaleźć rozwiązanie konfliktu. Jego zdaniem znaczna część odwiedzających hotel podróżników skarży się na nocne hałasy. Niezadowolony jest też właściciel restauracji sąsiadującej z kościołem. Po ich stronie stanęła część mieszkańców.
Po otrzymaniu licznych skarg i serii wizyt osób apelujących o ciszę nocną, burmistrz Mombello Monferrato rozesłała do wszystkich dorosłych mieszkańców list, w którym poprosiła o to, by wypowiedzieli się, czy dzwony powinny rozbrzmiewać także między północą a godziną 6 rano.
Miejscowy proboszcz zapewnił, że upoważnia władze do podjęcia decyzji. - Włochy mają swoje reguły, a dla mnie nie będzie żadnym problemem przerwa w biciu dzwonów w nocy – podkreślił w rozmowie z lokalnymi mediami.
Wyniki referendum będą znane już wkrótce.