Mniej dudków w ceprowych kieszeniach?
W Zakopanem w drugiej połowie stycznia odpoczywa nawet o 25 proc. turystów mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku - ocenił prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Andrzej Kawecki.
Według Kaweckiego wpływ na to miała nie tylko zła pogoda. Wyjaśnił, że dwa tygodnie po feriach świątecznych zaczęły się w województwie mazowieckim ferie zimowe - w związku z czym wielu turystów z Mazowieckiego wybrało się w góry albo na ferie świąteczno-noworoczne, albo na ferie zimowe.
"Po okresie świąteczno-noworocznym, była też (...) duża impreza - skoki narciarskie. Dlatego obecnie w Zakopanem turystów jest bardzo mało" - powiedział.
Na brak turystów narzekają również właściciele kwater w Zakopanem. "Pobyt w Zakopanem sprzedaje się bardzo słabo" - oceniła PAP właścicielka biura turystycznego Teresa Gąsienica-Roj.
Turyści chętniej od Zakopanego wybierają okoliczne miejscowości, jak Białka Tatrzańska, Bukowina czy Witów. "Duża liczba turystów wybierała kwatery blisko stoków w okolicznych miejscowościach. Do Zakopanego przyjeżdżają tylko po to, aby pospacerować po Krupówkach" - powiedział Kawecki.
(PAP)
