Monstrualna dziura w samym centrum miasta. "Sklepienie potężnej jaskini nie wytrzymało"
Tragiczny wypadek miał miejsce w 2010 roku w stolicy kraju Ameryki Środkowej, mieście Gwatemala, które niszczone było przez ulewne deszcze i lawiny błotne podczas burzy tropikalnej Agatha. Wiadomo, dlaczego katastrofa się wydarzyła.
31 maja 2010 r. W środku Gwatemali zapada się skrzyżowanie ulic. Otwór ma głębokość ponad stu metrów, średnicę - 20. Ku ogromnemu szczęściu mieszkańców okolicznych miast, zapada się jedynie jeden dom. Niestety w wyniku katastrofy umiera jedna osoba.
"Jak mogła powstać tak niezwykła dziura? To wszystko wina gruntu pod Gwatemalą. Całe miasto zbudowane jest na wulkanicznym popiele pochodzącym z trzech pobliskich wulkanów. Popiół i pumeks łatwo się wypłukują, a w 2010 roku w miasto uderzył cyklon Agatha" - informuje Crazy nauka.
Według nich, pod pechowym miejscem już od dawna uszkodzony był miejski system odprowadzania wody, przez co powoli wypłukiwała się tam potężna jaskinia.
"31 maja 2010 roku, po ulewnych deszczach stała się tak duża, że jej sklepienie nie wytrzymało i zawaliło się odsłaniając tę niesamowitą dziurę. Geolodzy przez długie tygodnie spierali się dlaczego otwór ma tak regularny kształt, ostatecznie nie dochodząc do sensownych wniosków" - czytamy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl