Według wstępnych wyliczeń NASA 2010 rok będzie najcieplejszy w historii - czytamy w "Metrze".
O mechanizmach rządzących pogodą opowiada profesor Jacek Piskozub, klimatolog z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie Ekspert wyjaśnia, że 2010 to jeden z najcieplejszych w historii, jeżeli w ogóle nie rekordowo ciepły.
Jacek Piskozub dodał, że nie ma naukowych dowodów, by istniały inne przyczyny ocieplania niż efekt cieplarniany. Jak czytamy w gazecie "Metro", jest ono znaczące, bo w ciągu ostatnich stu lat średnia globalna temperatura podniosła się już o 0,9 stopnia Celsjusza.
Profesor z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie podkreśla, że jeżeli chcielibyśmy wybrać dziesiątkę najcieplejszych lat, to dziewięć z nich - oprócz 1998 - było w ostatniej dekadzie. Nieco chłodniejszy - z odchyleniem 0,4 stopnia Celsjusza - był tylko poprzedni rok.
Więcej - w "Metrze".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Metro"/kawo/dabr
