Nie oznaczaj walizki wstążką. Bagażowy zdradza, dlaczego
Kiedy wybieramy się w podróż samolotem, wielu z nas obawia się o losy swojego bagażu. To często prowadzi do decyzji o jego specjalnym oznakowaniu, co ma ułatwić odnalezienie walizek po przybyciu na miejsce. Jednak nie zawsze jest to najlepsza strategia.
Częstym rozwiązaniem jest dodanie kolorowych wstążek, zwłaszcza czerwonych, do bagażu. Niektórzy podróżujący przyczepiają także różne etykiety lub zostawiają stare nalepki z wcześniejszych podróży. Pracownicy lotnisk podkreślają, że zamiast pomóc, może to przynieść odwrotny skutek, powodując, że bagaż nie dotrze do celu. Dlaczego tak się może stać?
Oznaczanie bagaży może przynieść odwrotny skutek
Pracownik bagażowy z lotniska w Irlandii wyjaśnił w rozmowie z RSVP Live, że wstążki, które pasażerowie dołączają do bagażu w celu jego identyfikacji, mogą komplikować proces skanowania w hali bagażowej. Jeśli skanowanie nie przebiegnie automatycznie, bagaż trafia do obsługi manualnej, co zwiększa ryzyko, że nie zdąży on dotrzeć na czas do samolotu. Zaleca też usunięcie starych naklejek z torby, ponieważ mogą one wprowadzać chaos w procesie skanowania.
Kontynuacja artykułu poniżej materiału wideo.
"Halo Polacy". Polka zszokowana podejściem Czechów do nagości. "Nikt się tym nie przejmuje"
Ekspert przypomniał też, czego nie należy pakować do bagażu podręcznego. O tym, że nie mogą się tam znaleźć woda czy potencjalnie niebezpieczne przedmioty, wie chyba każdy. Mniej znanym faktem jest to, że w bagażu nie powinien znaleźć się marcepan. Pracownicy lotnisk informują, że jego konsystencja bywa mylona z materiałami wybuchowymi, co może prowadzić do identyfikacji i usunięcia zarówno pasażera, jak i jego torby z samolotu.
Nie warto także zakładać kłódek na walizki
Zamknięcie zamka bagażowego kłódką może przyciągać złodziei, sugerując, że wewnątrz znajduje się coś wartościowego. Dlatego lepiej unikać kłódki i nie prowokować losu.
Źródło: The Mirror