Poradzieckie miasta widma i poligony - Kłomino i Borne Sulinowo
Położone nad jeziorem Pile Borne Sulinowo to miasto, którego przez kilkadziesiąt lat nie było na mapach Polski. Do roku 1992, kiedy to wyjechał stąd ostatni transport żołnierzy radzieckich, nie mówiło się wiele o jego istnieniu, choć zajmowało całkiem spory obszar. W przeciwieństwie do pobliskiego Kłomina Borne Sulinowo zostało ponownie zasiedlone, a z historii z radziecką armią w tle władze uczyniły atrakcję turystyczną. Wytyczono tu ścieżkę turystyczno-spacerową, która umożliwia zobaczenie wszystkich ciekawych obiektów w mieście, takich jak m.in. Dom Oficera. Część miasta nie zmieniła się od lat 90. XX wieku, co tworzy specyficzną atmosferę.
Również historia Kłomina wiąże się radziecką armią. W czasach PRL stanowiło bazę dla wojska rosyjskiego. Działały tu nie tylko sklepy czy szkoły, ale także szpital, kino czy oczyszczalnia ścieków. Szacuje się, że w Kłominie mieszkało nawet 5 tys. osób. Miasto zostało opuszczone w 1992 roku, gdy przestało podlegać administracji Armii Radzieckiej. Choć pojawiły się pomysły ponownego zasiedlenia osady, do dziś nikt tu nie zamieszkał ponownie.