Odcięci od świata. W Polsce mamy domki letniskowe, a oni - prywatne wyspy

Tegoroczny urlop postanowiłam spędzić inaczej niż zwykle. Na co dzień jestem miłośniczką śródziemnomorskiego dolce vita - uwielbiam ciepło, turkus morza, zapach lawendy, szeptanie cykad i dietę, która podobno zapewnia długowieczność. Tym razem poszłam jednak innym tropem - postanowiłam sprawdzić, jak wypoczywają najszczęśliwsi ludzie na świecie.

Wyspę, gdzie spędziłam urlop, da się obejść w pięć minutWyspę, gdzie spędziłam urlop, da się obejść w pięć minut
Źródło zdjęć: © WP | Magda Żelazowska
Magda Żelazowska

Finlandia regularnie zajmuje czołowe miejsca w rankingach najbardziej zadowolonych z życia nacji. Nie inaczej jest w World Happiness Report 2025. Jak to możliwe, skoro przez wiele miesięcy w roku ten kraj spowija ciemność, temperatury nie rozpieszczają, a słabe zaludnienie sprawia, że łatwo czuć się tam samotnym? Zbadałam to u źródła. Spędziłam urlop tak jak Finowie - odcięta od świata.

Szczęście znaczy sisu

Głównym fińskim produktem eksportowym, a raczej marketingowym, jest sisu - filozofia życia, która obejmuje stoicki spokój w obliczu wyzwań, umiejętność znalezienia pozytywów w sytuacjach, gdzie ich pozornie nie ma, a także szlachetne cechy charakteru, takie jak wytrwałość, hart ducha i siła woli.

- W Finlandii mówimy, że nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednia odzież - tłumaczy mi ze spokojem znajoma z Helsinek. Sama pochodzi z Bałkanów, więc musiała się przyzwyczaić do fińskiego zimna i częstych opadów deszczu. - Z czasem jednak zrozumiałam mądrość tego nastawienia. Choć życie nie zawsze układa się po naszej myśli, w każdym położeniu można się nim cieszyć. Akceptacja i otwartość to lepsza strategia niż bunt i rozżalenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wodny labirynt w polskim mieście. Świnoujście z lotu ptaka

O to, z czego wynika ich poczucie szczęścia, pytam samych Finów.

- Rzeczywiście jesteśmy zadowoleni, żyjąc w naszym kraju - mówi Helena, nauczycielka z małego miasta. - Myślę, że przede wszystkim mamy poczucie bezpieczeństwa, żyjemy z dala od toczących się na świecie konfliktów. Nasz kraj jest dobrze zarządzany, politycy nie skaczą sobie do oczu. Konserwatyści i liberałowie w sumie niewiele różnią się w swoich zapatrywaniach, mają odmienne zdanie na pomniejsze kwestie. Na co dzień prowadzimy zdrowy styl życia, mieszkamy w otoczeniu przyrody - to też wpływa na nasze samopoczucie.

Wakacje wyspiarzy

Ten ostatni filar fińskiego szczęścia testuję na własnej skórze. Godzinę drogi pociągiem od Helsinek wkraczam w inny świat - świat wyspiarzy. W Finlandii znajduje się ponad 75 tysięcy wysp. W Polsce posiadamy domki letniskowe, a fińskie rodziny - prywatne wyspy, gdzie spędzają lato. Zostałam zaproszona na jedną z nich. Pakuję ze sobą książkę Tove Jansson "Lato", która opowiada o wakacjach na wyspie. 

  • Wysepki są położone bardzo blisko siebie
  • Wysepki są położone bardzo blisko siebie
[1/2] Wysepki są położone bardzo blisko siebie Źródło zdjęć: WP | Magda Żelazowska

Jak pisze bratanica Tove Jansson we wstępie do książki, Finowie czekają na wakacje cały rok. Nauka w szkole kończy się w maju, czerwiec jest wolny, żeby dzieci mogły korzystać ze słońca. Szczęśliwi posiadacze letniego domu na wyspie przenoszą się tam na kilka najcieplejszych miesięcy, a pakowanie przypomina regularną przeprowadzkę.

Na wyspie trzeba być samowystarczalnym, mieć wodę, żywność i zasilanie, a często są to odcięte od świata zakątki. Przygotowania ruszają już wiosną, kiedy w doniczkach wysiewa się pomidory, przetrząsa się szafy w poszukiwaniu potrzebnych rzeczy. Gromadzi się prowiant, przyprawy, leki, ubrania, zabawki dla dzieci, paliwo - wszystko, co może być potrzebne. Przypomina to trochę zabawę w bezludną wyspę. 

Gniazdo w wychodku

Na prywatną wyspę na Zatoce Botnickiej docieram pociągiem, samochodem, promem, a wreszcie łodzią wiosłową. Skalisty skrawek ziemi wystający z wody jest maleńki, można go obejść w pięć minut i opłynąć w kwadrans. To wystarczy, by pomieścić dwa domki - czerwony dla gości oraz mniejszy, szary, mieszczący saunę.

Na wyspie nie ma elektryczności ani kanalizacji. Jedzenie przechowuje się w wodoszczelnych pojemnikach i w lodówce na gaz. Deszczówkę zbiera się do plastikowych beczek i podgrzewa w piecykach opalanych drewnem - osobno do gotowania, zmywania i kąpania. 

- Wychodek jest tam, ale przed skorzystaniem upewnij się, czy nie ma w środku ptasiej rodziny, czasem wije tam gniazdo i nie wolno jej straszyć - uprzedza mnie moja fińska gospodyni.

Idę, rozglądam się, niczego nietypowego nie widzę, więc załatwiam to, po co tu przyszłam. Po chwili gospodyni nieco urażona zwraca mi uwagę.

- Sprawdziłam, ptaki są w wychodku, więc od teraz korzystamy z zarośli. Zapewniam ją, że nie widziałam pod sufitem żadnego gniazda.

- Nie pod sufitem. Na dole, w środku - tłumaczy.

Wydaje się, że gwarancją szczęścia jest dla Finów bliskość wody
Wydaje się, że gwarancją szczęścia jest dla Finów bliskość wody © WP | Magda Żelazowska

Szybko uczę się życia w zgodzie z naturą. Kąpię się w zimnym Bałtyku, nie słucham głośno muzyki, wiem, że wszystkie śmieci będę musiała osobiście wywieźć z wyspy, więc uważam na ich mnożenie. Korzystam też z uroków krajobrazu, który bardziej niż polskie wybrzeże przypomina Mazury. Dużo pływam.

Z naszej wyspy widzę inne, pomiędzy nimi kursują łodzie. Sąsiedzi pozdrawiają się, wpadają pogadać, pożyczają sobie narzędzia, częstują się rybami. Wśród nich dostrzegam sporo starszych ludzi, podziwiam ich sprawność, szczupłą sylwetkę, a przede wszystkim szeroki uśmiech.

Fiński zen

Kiedy dorosnę, chciałabym być jak oni - zdrowi, szczęśliwi, chętnie z wyspą i łodzią w zestawie. W międzyczasie głęboko się wyciszam. Choć trwa fińskie lato i słońce zachodzi tylko na chwilę, doskonale się wysypiam. Prawie nie używam telefonu, bo do dyspozycji mam tylko awaryjne powerbanki.

Wakacje inne niż wszystkie
W Finlandii spędziłam wakacje inne niż wszystkie © WP | Magda Żelazowska

Zimne kąpiele przerywam seansami w saunie i opalaniem się na pomoście. W chłodne wieczory rozgrzewam się przy stojącym w kuchni piecu. Cieszę się też nienachalnym towarzystwem moich gospodarzy. Zarówno rozmowa, jak i oddalenie się, żeby pobyć samemu, wypadają tu naturalnie. Nie doświadczam narzucającej się gościnności i idących za nią oczekiwań. 

Dawno tak nie odpoczęłam. Oczywiście pragnę odtworzyć ten styl życia w Polsce. Po powrocie, zamiast przeglądać oferty mieszkań w Hiszpanii, przerzucam się na rodzime działki. Koniecznie z linią brzegową.

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Najsilniejszy paszport na świecie. Wielka Brytania i USA spadły w rankingu
Najsilniejszy paszport na świecie. Wielka Brytania i USA spadły w rankingu
Erupcja wulkanu w Indonezji. Dym unosił się na wysokości 10 km
Erupcja wulkanu w Indonezji. Dym unosił się na wysokości 10 km
Zmiany w Łodzi. Chodzi o najsłynniejszą ulicę w mieście
Zmiany w Łodzi. Chodzi o najsłynniejszą ulicę w mieście
Cypr walczy z nietypowym problemem. Niebawem na wyspie może być więcej kotów niż ludzi
Cypr walczy z nietypowym problemem. Niebawem na wyspie może być więcej kotów niż ludzi
Wyjątkowa atrakcja na Wyspach Kanaryjskich. Można tam spotkać wielkiego gwiazdora
Wyjątkowa atrakcja na Wyspach Kanaryjskich. Można tam spotkać wielkiego gwiazdora
Europejska wyspa pod wodą. "Ostatnie dni to istne szaleństwo"
Europejska wyspa pod wodą. "Ostatnie dni to istne szaleństwo"
Znamy ceny skipassów na sezon 2025/2026 na Podhalu. Świetne wieści dla narciarzy
Znamy ceny skipassów na sezon 2025/2026 na Podhalu. Świetne wieści dla narciarzy
Słynna plaża na hiszpańskiej wyspie zamknięta. Powód może się wydawać przerażający
Słynna plaża na hiszpańskiej wyspie zamknięta. Powód może się wydawać przerażający
Ten dzień był absolutnym hitem. Najwyższa liczba pasażerów w historii PKP Intercity
Ten dzień był absolutnym hitem. Najwyższa liczba pasażerów w historii PKP Intercity
Uciekł z hotelu dla psów. "Na własną łapę wracał do domu"
Uciekł z hotelu dla psów. "Na własną łapę wracał do domu"
Nowa linia kolejowa w polskich górach. Mosty, wiadukty i piękne widoki
Nowa linia kolejowa w polskich górach. Mosty, wiadukty i piękne widoki
Hotel w dawnej nazistowskiej fortecy. Noc za prawie 500 zł
Hotel w dawnej nazistowskiej fortecy. Noc za prawie 500 zł