Pasażerka przygotowała sobie kluseczki na pokładzie samolotu
Jak przygotować obiad na pokładzie samolotu? Jedna z pasażerek pokazała, że to możliwe, ale jej kulinarny eksperyment wzbudził mnóstwo kontrowersji.
Jedzenie podawane w samolotach od lat nie ma najlepszej opinii. Wielu pasażerów narzeka na jakość posiłków, które zwykle są dalekie od domowych dań. Jednak pewna miłośniczka włoskiej kuchni postanowiła przejąć inicjatywę i dosłownie w chmurach przygotowała sobie świeże kluseczki. Jej filmik zdobył miliony wyświetleń, ale jednocześnie wywołał gorącą dyskusję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pasażerowie nie mają pojęcia. Nie musza wylewać płynów przed kontrolą bagażu
Pasażerka i jej kluseczki w przestworzach
Autorką nagrania, które podbiło TikToka, jest użytkowniczka znana jako @buonapastaclub. Pochodzi z San Diego i – jak łatwo się domyślić – ma ogromną słabość do włoskiej kuchni. Na pokład samolotu zabrała miskę, jajka, mąkę i ziemniaki, a następnie zaczęła przygotowywać świeże ciasto na gnocchi. Na filmie widać, jak z pełnym zaangażowaniem formuje małe kluseczki, korzystając z charakterystycznej drewnianej deseczki.
Cała scena rozgrywała się na wysokości około 10 tys. m nad ziemią, co samo w sobie już wystarczy, by przyciągnąć uwagę internautów. Dla jednych była to zabawna i nietypowa akcja, inni jednak uznali ją za przesadę i brak wyobraźni.
Fala krytyki i pytania o bezpieczeństwo
W komentarzach pod nagraniem pojawiło się mnóstwo sprzecznych opinii. Niektórzy chwalili kreatywność i odwagę pasażerki, ale zdecydowana większość wyraziła oburzenie. Wskazywano, że samolot nie jest najczystszym miejscem do gotowania, a unosząca się w powietrzu mąka mogłaby stanowić realne zagrożenie dla osób z celiakią.
"Samolot to nie kuchnia i nie miejsce na takie eksperymenty" – pisał jeden z użytkowników. Inny dodawał: "Można było po prostu wziąć ze sobą kanapkę". Pojawiły się też pytania, jak w ogóle udało się przewieźć mąkę przez kontrolę bezpieczeństwa.
Nie pierwszy taki eksperyment w samolocie
Choć ta historia brzmi absurdalnie, podobne sytuacje miały już miejsce. Pod koniec 2023 r. pewien pasażer wzbudził kontrowersje, kiedy w toalecie samolotu postanowił ugotować krewetki i ziemniaczane purée. Do przygotowania posiłku użył… sześciowoltowych baterii. Jego "wynalazek" również oburzył internautów, którzy wyobrażali sobie kolejnych pasażerów korzystających z łazienki po takim "gotowaniu".
Widać więc, że trend kulinarnych eksperymentów na wysokości rośnie, choć niekoniecznie zyskuje aprobatę współpasażerów.
Źródło: DailyMail Travel