Pasażerowie musieli popchnąć samolot!
Chcąc uniknąć dużego opóźnienia lotu do Krasnojarska, pasażerowie użyli siły własnych mięśni, żeby ruszyć 30-tonowego Tupolewa 134 UTair, który przymarzł do płyty lotniska.
26.11.2014 | aktual.: 26.11.2014 15:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lotnisko Igarka, na którym doszło do incydentu, znajduje się 3 km na południe od miasta o tej samej nazwie, w Kraju Krasnojarskim, w Rosji. Leży 163 km za kołem podbiegunowym. Był to jeden z najzimniejszych dni w roku. Problem spowodowało użycie niewłaściwego rodzaju smaru, który nie sprawdził się w tak ekstremalnych warunkach.
- Samolot był sprawny, problemy techniczne zostały spowodowane ekstremalnie niskimi temperaturami – powiedział Vladimir Artemenko, dyrektor techniczny Katekavia, firmy, która obsługiwała lot wraz z UTair.
Ciągnik należący do portu lotniczego nie mógł przesunąć Tu-134, ponieważ zamarzły mu klocki hamulcowe. – Gdy ludzie popchnęli samolot, koła ruszyły i samolot mógł lecieć - dodał Artemenko.
Pechowy samolot doleciał szczęśliwie do Krasnojarska. Większość pasażerów stanowili robotnicy, pracujący przy wydobyciu ropy naftowej i gazu ziemnego. Wracali oni z platform wiertniczych w Arktyce.
- Prawdziwy mężczyzna może zasadzić drzewo, zbudować dom i popchnąć samolot - żartował jeden z nich na płycie lotniska.
Zobacz wideo z niecodziennego incydentu:
if/udm