Piotrkowice - cud zapomniany
Pałac został zbudowany ponad 300 lat temu, zapewne przy wykorzystaniu murów tutejszego dworu. Nazwiska ówczesnych, raz po raz zmieniających się właścicieli raczej nic nam nie powiedzą. W pamięci warto jedynie przechować zatrudnionego tu Giovanniego Simonettiego, urodzonego w Szwajcarii wybitnego architekta i sztukatora, który zasłynął swymi pracami m.in. we Wrocławiu, Lipsku, Magdeburgu i przede wszystkim w Berlinie. Ozdobną fasadą, którą pozostawił po sobie w Piotrkowicach, unieśmiertelnił pałac jako jeden z najcenniejszych na Dolnym Śląsku. Doceniano to zresztą od samego początku, a przeprowadzony sto lat później remont wykonano ze szczególnym szacunkiem dla barokowej dekoracji.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie Hannibala Smoke'a- pisarza zaangażowanego w ratowanie pejzażu kulturowego na Dolnym Śląsku, autora cenionych kryminałów "Tusculum", "Emplarium" i wydanego w kwietniu "Muzeum Prawdy" z gotową receptą na wygrane wybory. _