Podróż za koci uśmiech. Łączenie przyjemnego z pożytecznym jeszcze nigdy nie było tak... przyjemne
Jeżdżenie po świecie może być drogie, ale wcale takie nie musi być. Jeśli kochasz psy, koty i inne domowe zwierzaki, w zamian za opiekę nad nimi możesz zatrzymać się w dowolnym miejscu na świecie – właścicielowi zapłacisz opieką nad jego pupilem.
Domek na plaży w Malibu, bungalow w lesie deszczowym na Hawajach, klimatyczna chatka z kamienia na angielskiej wsi… Zwykłego zjadacza chleba często nie stać na nocowanie w tak wypasionych miejscach. By oszczędzić na podróżach, korzystamy z hosteli, mieszkań wynajmowanych przez Airbnb lub koczujemy w poślednich motelach. Na szczęście pojawia się coraz więcej opcji, które podróżnikom o niezbyt wypchanych portfelach umożliwiają zatrzymanie się – w zamian za drobną przysługę – w najbardziej luksusowych apartamentach, willach i posiadłościach.
Taką możliwość oferuje właśnie serwis TrustedHouseSitters.com. Działa na podobnych zasadach, co Airbnb, z tym, że jedyną zapłatą za nocleg jest opieka nad zwierzakami, które pod nieobecność właścicieli zostają w domu lub gospodarstwie domowym. Przy czym należy powiedzieć, że poza kotami, psami, chomikami, żółwiami, papużkami, królikami czy rybkami zgłaszana bywa na przykład potrzeba zaopiekowanie się końmi, a nawet alpakami. Za pośrednictwem witryny można przenocować za darmo w tysiącach wspaniałych miejsc w ponad 140 różnych krajach, nie wyłączając Polski.
Wcześniej należy jednak przejść skrupulatny proces weryfikacyjny, a potem zapracować na dobrą reputację w serwisie (wyrażaną m.in. przez liczbę gwiazdek przyznanych przez innych użytkowników). Dotyczy to zarówno osób, które zgłaszają się do opieki nad zwierzakami, jak i ich właścicieli. Wszystko po to, by pupile, które zostają pod opieką – jak by nie było – obcych osób, miały zagwarantowane najlepsze warunki.
Żeby nie było tak kolorowo, korzystanie z serwisu nie jest bezpłatne. Członkostwo w internetowej społeczności kosztuje 119 dol. rocznie, czyli mniej niż 10 dol. miesięcznie. Sami przyznacie, że biorąc pod uwagę astronomiczne czasem ceny noclegów, jest to wciąż zachęcająca suma. Kto już się zapisał?