Polacy w Rzymie masowo padają ofiarami. Konsulat apeluje
Polscy turyści w Rzymie coraz częściej padają ofiarami złodziei. Konsulat RP alarmuje w sprawie rekordowej liczby kradzieży i apeluje o wzmożoną czujność. - Prosimy o nadzwyczajną ostrożność - powiedział konsul generalny, Bartosz Skwarczyński.
Wzmożona fala kradzieży dotyka polskich turystów i pielgrzymów odwiedzających Rzym. Jak informuje wydział konsularny Ambasady RP we Włoszech, liczba incydentów znacząco wzrosła. Konsul generalny Bartosz Skwarczyński zaapelował o szczególną ostrożność.
Rekordowa liczba kradzieży
Tylko w środę, 12 listopada br., konsulat wydał rekordową liczbę 18 tymczasowych dokumentów dla Polaków, którzy padli ofiarą kradzieży. To najwyższy wynik zarejestrowany w ciągu jednego dnia. Podczas niedawnego długiego weekendu konsulat otrzymał zgłoszenia o ponad 20 kradzieżach. Wśród poszkodowanych była m.in. pięcioosobowa rodzina.
- Prosimy o nadzwyczajną ostrożność i czujność w środkach komunikacji oraz w miejscach turystycznych, gdzie gromadzą się tłumy. Pilnujcie swoich portfeli - taki apel wystosował Bartosz Skwarczyński do turystów.
Tłumy zjechały do włoskiego miasta. Niezwykłe wydarzenie
- Największym wrogiem jest pewność siebie, trzeba bardzo uważać - dodał konsul generalny w rozmowie z PAP.
Jak zadbać o bezpieczeństwo?
Jak zaznaczył konsul, mimo zakończenia sezonu letniego, Rzym nadal przyciąga tłumy turystów. Trwający Rok Święty dodatkowo zwiększa liczbę przyjezdnych. Skwarczyński podkreślił, że złodzieje nie próżnują, dlatego wszyscy przyjeżdżający do Rzymu powinni być przygotowani i zapoznani z poradami zawartymi w "Poradniku Pielgrzyma".
Polscy turyści powinni zwracać szczególną uwagę na swoje rzeczy osobiste. Ważne jest, aby dokumentów czy pieniędzy nie nosić w zewnętrznych kieszeniach np. spodni. Lepiej wykorzystać do tego wewnętrzne skrytki, np. w marynarkach czy kurtkach. Saszetki, nerki czy małe torebki dobrze także mieć ukryte pod ubraniami wierzchnimi. Ponadto nie należy wieszać w restauracjach torebek na oparciach krzeseł.