Polecieli w podróż dookoła świata. W USA pojawiły się problemy
Sławomir Zawadzki zabrał rodzinę w podróż dookoła świata. W programie "Newsroom WP" opowiadał o tym, jak przebiegała. Niestety, nie obyło się bez problemów. - Przelot z Rio de Janeiro do Seulu odbywał się przez Stany Zjednoczone. To były cztery samoloty, kilka przesiadek i na terenie USA - kiedy mieliśmy już wsiadać na pokład - okazało się, że nie posiadamy pełnej dokumentacji covidowej [...] Trzeba było wystąpić o szczególne pozwolenia, których my nie mieliśmy. To faktycznie rozbiło nam plan podróży - przyznał Zawadzki. Jak dodał, ostatecznie do Korei nie dolecieli, ale w efekcie odwiedzili zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych.