Polka gwiazdą karnawału w Rio - niemożliwe nie istnieje

Niejedna o tym marzy, a ona po prostu to zrobiła. W 2016 roku, jako pierwsza Polka w historii poprowadziła korowód podczas słynnego karnawału w Rio de Janeiro. Katarzyna Kashira Stocka z Olsztyna w tym roku także pojawi się na sambodromie i znów będzie błyszczała wśród najlepszych tancerek samby brazylijskiej. Nam opowiedziała o przygotowaniach i emocjach, jakie jej towarzyszą.

Obraz
Źródło zdjęć: © www.facebook.com/kashira.stocka
Ilona Raczyńska

- W ubiegłym roku udało mi się osiągnąć coś, co wydawało się nieosiągalne. Zatańczyłam, jako pierwsza Polka w historii na głównym miejscu tanecznym jednej z brazylijskich szkół samby - Alegria da Zona Sul na karnawale w Rio de Janeiro – opowiada Kasia. – Wtedy wszystko odbywało się trochę na wariackich papierach, ale dzięki mojemu uporowi i pomocy finansowej wielu ludzi udało się. Podczas pobytu dowiedziałam się mnóstwa ciekawych rzeczy o karnawale, Brazylijczykach, zajrzałam do szkół, do których nie każdy ma wstęp. Ta przygoda zainspirowała Kasię, by w 2017 roku zrobić coś więcej.

W tym roku pojechała do Brazylii z kamerzystą. Od kilku tygodni nagrywają materiały z karnawału i przygotowań do największych imprez, które odbywają się w dniach 24-28 lutego. – Każdy chyba widział filmy z sambodromu - piękne tancerki i kolorowe konstrukcje. To jest wisienka na torcie, a ja chciałabym pokazać coś więcej - prawdziwe Rio, prawdziwe emocje, szkoły, ulice, tańce i śpiewy – mówi nam Kasia. – Nagrywamy od rana do nocy. Udaje nam się wejść do miejsc, do których zwykły turysta nie ma wstępu, czasem nawet telewizje się tam nie dostają, a nam, jakoś fartem się udaje. I tak np. podejrzeliśmy, jak tworzą najdroższe stroje – koszt jednego to ok. 1 mln zł!

Obraz
© www.facebook.com/kashira.stocka

Kasia w Brazylii jest od 7 lutego. W tym czasie, poza nagrywaniem materiałów do filmu, tańczyła na wielu imprezach, m.in. w mieście Vitória, jako Madrinha de Escola, czyli matka chrzestna szkoły. Jej obecność w Brazylii wzbudza zainteresowanie nie tylko ludzi z branży, ale i mediów – są zaskoczeni, że dziewczyna z „zimnego kraju” tańczy sambę jak rodowita Brazylijka. Ponadto jej wizerunek pojawił się w lokalnej reklamie karnawału. – Na filmiku jestem obok najlepszych tancerek – to mega wyróżnienie – cieszy się Kasia.

Obraz
© www.facebook.com/kashira.stocka

Kulminacja karnawałowego szału w Rio przypada w tym roku na 24-28 lutego. *To na te dni przygotowuje się specjalne tematy, pisze muzykę i słowa piosenek, ustala przejścia, ćwiczy choreografie i tworzy najbardziej bogato zdobione stroje. Tam też będzie błyszczeć „nasza Kasia”. Dzięki niej na największym karnawale świata zatańczy też grupa ośmiu osób z Polski, ale *tylko ona będzie Musa - solistką, wśród najlepszych z najlepszych. – Każdą szkołę reprezentuje kilkaset osób i w takiej grupie jest zazwyczaj od 7 do 10 solistek. Ich rola polega na przedzielaniu korowodu, tańczeniu pomiędzy ludźmi albo przed barwnymi konstrukcjami, które znajdują się na samochodach – zdradza Kasia. – W tamtym roku było mi bardzo trudno uzyskać taką pozycję, bo nikt mnie nie znał. Chodziłam, rozmawiałam, poznawałam ludzi, pokazywałam się i się udało. W tym roku było łatwiej – dostałam kilka propozycji i musiałam wybrać szkołę, z którą zatańczę.

Obraz
© www.facebook.com/kashira.stocka

Takich szkół w Rio jest ok. 70 - są w każdej dzielnicy, a przynależność do nich jest bardzo ważna dla mieszkańców. Szkoły reprezentują nie tylko taniec, ale także społeczność, a nawet przekonania polityczne. W Rio sambą się oddycha i żyje – mówią mieszkańcy. To najprawdziwsza esencja życia w mieście. Wszystkie lokalne szkoły tańczą podczas karnawału – w różnych lokalizacjach, ale tylko te z najwyższej ligii pojawiają się na słynnym sambodromie.

Kashira tańczy 25 lutego - będzie można ją rozpoznać po stroju w niebiesko-białych barwach - tyle mogła nam zdradzić, bo wygląd strojów do ostatniej chwili owiany jest tajemnicą. – Przejście będzie trwało 82 minuty – w tym czasie trzeba się zmieścić – mówi tancerka. – To dużo czasu, ale jest tyle emocji, że szybko leci, a wiwatująca publiczność i grający bębniarze dają strasznego kopa.

Wybrane dla Ciebie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"