Prężyce. Ciekawe miejsce na Dolnym Śląsku

Czy został odbudowany? W 1845 roku, gdy właścicielem majątku był Friedriech Wilhelm Fichter, stała tu już budowla określana mianem zamku. W XIX wieku ów zamek został przekształcony w duchu neogotyku, z dobudowaniem ażurowej wieży od strony stawu i wieży nad elewacją boczną. Od tamtej pory jego wygląd nie uległ zmianie. W latach ok. 1900–1910 wzniesiono w pobliżu nowe zabudowania gospodarcze.

Ostatnim właścicielem zamku był niejaki von Frehn (lub Frey), odnotowany w miejscowych archiwach w 1940 roku. Po wojnie pałac, podobnie jak inne gospodarstwa w Prężycach, zasiedlono polskimi rodzinami. Nieremontowany obiekt chylił się ku upadkowi. Na szczęście znalazł nowego właściciela – Jacoba Christiana Jebsena z Danii, który w latach 1998–2000 przeprowadził restaurację pałacu.

Tudor Society Club

Brama, prowadząca na przypałacowy teren, nie jest najpiękniejsza. Wokół pałacu wieje pustką, a widok samej rezydencji od strony wjazdu jest raczej mało ciekawy. Wystarczy jednak przejść na drugą stronę pobliskiego stawu, aby zobaczyć pałac w pełnej krasie. Gdy przekroczy się pałacowe progi, satysfakcja z odkrycia tej rezydencji jest jeszcze większa. Już w holu widać wytworny styl łączący to co dawne z nowoczesną elegancją. Zachowane dekoracje sztukatorskie, fragmenty stolarki, kominki, układ wnętrz dobrze komponuje się z oświetleniem, starymi i nowymi obrazami zdobiącymi ściany, wspaniałymi meblami – współczesnymi, antycznymi, stylizowanymi, a także różnego rodzaju ozdobami – rzeźbami, lampami, wazonami. W przeciwieństwie do wielu innych neogotyckich rezydencji wnętrza pałacu w Prężycach są jasne, pełne powietrza i światła, co doskonale podkreśla ich wystrój. Tak jak pragnął tego obecny właściciel pałacu, mają wspaniały klimat tradycyjnego angielskiego klubu. To narzuca zarówno sposób zachowania, jak i dobór
gości. Bez wątpienia, choć wnętrza są zachwycające, w tej atmosferze nie każdy będzie czuł się dobrze, swobodnie. Pokoje, podobnie jak pozostałe pałacowe komnaty, są emanacją luksusu. Łoża z baldachimami, wspaniałe łazienki (np. prysznic umieszczony w wykuszu wieży), w jednym apartamencie kominek, w dwóch innych olbrzymie tarasy. Wszędzie ta sama elegancja i wytworny smak, choć trudno powiedzieć, by pokoje były zaaranżowane w jakimś konkretnym historycznym stylu. Postarano się, by były wygodne i piękne. Jedynie dwa – Hamburg i Gdańsk – są nieco skromniej urządzone, ale i im nie można odmówić urody. Polecane dania: kuchnia domowa, dania na życzenie.

Okolica

Bagno – w barokowym pałacu z 1743 roku mieści się Dom Zakonny i Wyższe Seminarium Duchowne salwatorian. Brzeg Dolny – w latach 1780–1785 Carl Gotthard Langhans wzniósł tu klasycystyczny pałac dla rodziny von Hoym. Odra – rzeka jest na długich odcinkach uregulowana i należy do najlepiej wykorzystanych wodnych dróg w Polsce. Środa Śląska – o mieście stało się głośno, gdy w 1988 roku odkryto tu iście królewski skarb, m.in. wysadzaną drogimi kamieniami koronę z motywem orłów. Trzebnica – turystów przyciąga tu dawny zespół klasztorny Cysterek. Kościół wzniesiony po 1203 roku przebudowano w duchu baroku w latach 1741–1747. Jego wnętrze, ozdobione rzeźbami Mangoldta i obrazami Willmanna oraz Bentuma, należy do najbogatszych barokowych wnętrz w Polsce. Wojnowice – gotycko–renesansowy zameczek posadowiony w wodzie. Tudor Society Club Prężyce 3, 55-330 Miękinia (71) 317 70 90 0 693 859 686 (71) 317 70 92 tsc@kn.pl www.tsclub.pl

Dojazd samochodem

Wyjazd z Wrocławia drogąkrajową nr 94 na Lubin, Zieloną Górę. Jeszcze w obrębie miasta należy odbić w prawo w drogę nr 336. Droga prowadzi przez Wilkaszyn, Pisarzowice, Brzezinkę Średzką, Gosławice do Prężyc. Są tablice informacyjne. Dojazd pociągiem Dojazd pociągiem do Wrocławia i dalejautobusem PKS. Autobusem można też dojechać ze Środy Śląskiej.

Seria: Miejsca niezwykłe
Tytuł: Wypoczynek w dworkach i pałacach
Autor: Robert Pasieczny